
fot. KPP Lipsko
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. - Nocą dwaj 17-latkowie uciekli z jednego z Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych na terenie powiatu lipskiego. Na trasie swojej „wędrówki” dotarli do pobliskiej karczmy, skąd ukradli zaparkowanego w jej pobliżu trabanta, który służył jako atrakcja dla gości restauracji. Skradzionym samochodem udali się do Lipska, gdzie włamali się do kiosku, z którego ukradli wyroby tytoniowe i papierosy elektryczne. Obładowani łupem wyruszyli trabantem w kierunku Opola Lubelskiego. Ale na tej trasie samochód im się popsuł, więc postanowili wyjąć z niego akumulator i w dalszą wędrówkę udali się pieszo - relacjonuje asp. Monika Karasińska z KPP w Lipsku.
Dalszą podróż udaremnili im policjanci z Opola Lubelskiego, którzy pojawili się na ich drodze. - 17-latkowie zostali zatrzymani i przewiezieni do lipskiej komendy. Postawiono im zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, do czego obaj się przyznali. Skradzione przedmioty wraz z samochodem zostały odzyskane i powróciły do właścicieli, a wychowankowie zostali doprowadzenie do swojej placówki - informuje asp. Karasińska.
Teraz ze swoje zachowania będą tłumaczyć się przed sądem. Zgodnie z Kodeksem karnym za kradzież grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności, a za przestępstwo kradzieży z włamaniem choćby do 10.
kat