366 przeterminowanych produktów – tyle odkryli klienci Biedronki w Tomaszowie Mazowieckim. Dwójka braci poszła do znanego dyskontu i odkryła setki produktów, które mimo swojej daty leżały zwyczajnie na półkach sklepowych. Oburzeni wezwali do sklepu policję, która przeprowadziła oględziny i przyjęła zgłoszenie o wykroczeniach.
Lokalny portal Nasze Miasto Tomaszów Mazowiecki opisał historię dwóch mężczyzn, którzy postanowili sprawdzić świeżość produktów w znanym dyskoncie. 20 lutego tego roku weszli do lokalnej Biedronki, znajdującej się przy ul. Polnej 26 w Tomaszowie Mazowieckim.
– W czasie około jednej godziny ujawniliśmy ogromną ilość produktów spożywczych przeterminowanych – twierdzą źródła portalu.
Podobno bracia doliczyli się 366 przeterminowanych produktów. Wszystkie znajdowały się na półkach sklepowych i były normalnie wprowadzone do obrotu.
Wśród produktów, które dawno powinny zostać zutylizowane znalazł się np. sok z datą przydatności do listopada 2024 roku, albo szynka, której data skończyła się 14 lutego 2025 roku – tak przynajmniej wynika ze zdjęć zamieszczonych przez portal.
Znaleźli w Biedronce setki przeterminowanych produktów. Wezwali policję
Mężczyźni, którzy odkryli nieświeże produkty postanowili wezwać do sklepu policję. Mundurowi przyjęli zawiadomienie o wykroczeniach i wykonali oględziny. „Postępowanie w tego typu sprawach może być prowadzone na podstawie przepisów Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, a wprowadzanie do obrotu przeterminowanej żywności zagrożone jest karą grzywny” – przypomniano.
ZOBACZ: Przeterminowane masło na promocji w Biedronce. Sieć zabrała głos
Konrad Nafalski, starszy menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sklepach Biedronka podkreślił, iż sieć „konsekwentnie dba o to, by oferowane produkty łączyły najwyższą jakość z najniższą ceną na rynku”.
– W odniesieniu do sytuacji w Tomaszowie Mazowieckim mamy do czynienia z działaniami osób, które już w przeszłości w podobny sposób uderzały w wizerunek konkurencyjnej sieci handlowej. (…) prowadzimy szczegółową analizę prawną sprawy i podejmiemy odpowiednie kroki, aby chronić dobre imię naszej firmy – zapewnił w rozmowie z portalem Nasze Miasto Tomaszów Mazowiecki.
Przypadek tego dyskontu nie jest odosobniony. Podobne „śledztwa” przeprowadzili już klienci w Biedronkach w Piotrkowie Trybunalskim i Bełchatowie. Wówczas mieli szukać towarów po dacie przydatności i wezwać policję.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!