Gregor P. Jezierski, adwokat Patryka M., ps. Wielki Bu, powiedział PAP, iż obawia się, iż jego klient nie uzyska praworządnego postępowania karnego w Polsce i stanie się obiektem politycznych gier. Jego zdaniem decyzje strony niemieckiej w sprawie ekstradycji i azylu powinny zapaść w ciągu dwóch miesięcy.
Obawiamy się, iż ze względu na powiązania naszego klienta z osobą prezydenta Rzeczypospolitej (Karola Nawrockiego) i konfliktową sytuacją między rządem a opozycją nasz klient może stać się obiektem jakichś politycznych operacji
– powiedział w czwartek PAP Jezierski.
Boimy się, iż zamiast praworządnego postępowania karnego nasz klient będzie piłką, którą będzie grała opozycja z rządem, lub odwrotnie
– dodał.
Według Jezierskiego istnieją okoliczności wskazujące, iż „aktualnie jest duże zainteresowanie w wymiarze sprawiedliwości” Patrykiem M., choć zarzuty „datowane są na pięć, siedem lat temu”.
Pytanie, dlaczego akurat teraz zaczęto się nim interesować, gdy nabiera tempa kampania wyborcza
– powiedział.
Zgodnie z informacjami przekazanymi PAP przez Jezierskiego, wniosek o azyl w Niemczech został złożony w środę (29 października).
Jak wyjaśnił adwokat, strona niemiecka ma do podjęcia dwie decyzje. Jedna dotyczy wniosku o ekstradycję M. do Polski, a druga – złożonego przez jego kancelarię wniosku o azyl dla M.
Jedno z drugim jest pośrednio powiązane, teoretycznie może ta decyzja bardzo gwałtownie zapaść, a jak nie, to około dwóch miesięcy
– powiedział Jezierski.
Pytany, dlaczego wnioski zostały złożone w Niemczech, adwokat podkreślił, iż jego klient „tu został zatrzymany i tutaj w tej chwili jest osadzony”.
Nie ma wyboru. Gdyby miał wybór, to może wybrałby inaczej. Ale w tej chwili przebywa tutaj w areszcie ekstradycyjnym i stąd ma zostać przekazany do Polski. Jedyna możliwość, by temu zapobiec, to staranie się o azyl polityczny
– ocenił.
Zatrzymanie w Hamburgu
Patryk M. został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu, skąd – jak informowała wówczas policja – planował udać się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mężczyzna był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Był poszukiwany do śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Krajową w Lublinie w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.
Zarzuty
Prokuratura informowała w przeszłości, iż zarzuty, jakie ma usłyszeć Patryk M., obejmują m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej w okresie od lipca 2017 r. do 2018 r. w Polsce, Holandii, Hiszpanii, mającej na celu produkcję, przywóz, nabywanie, wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych (m.in. kokainy, amfetaminy, haszyszu, mefedronu). Ponadto Patryka M. dotyczyć ma też zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu i przerobienia oznaczeń identyfikacyjnych w tym pojeździe.
M. znany jest m.in. z udziału we freak-fightowych galach MMA. W maju 2024 roku kontrowersje wywołało zdjęcie, które zrobił sobie w Biurze Edukacji Narodowej IPN z ówczesnym prezesem Instytutu, w tej chwili prezydentem RP Karolem Nawrockim. Zdjęcie opublikował w serwisach społecznościowych z podpisem: „Ciężko było nie skorzystać z zaproszenia, więc skoro i tak byłem w stolicy, wpadłem zobaczyć jak się Karolowi szefuje w tej instytucji”. Później opublikował też zdjęcie z Nawrockim przy kawiarnianym stoliku z podpisem: „Takie tam z prezesem IPN na kawce. Mądrego to zawsze dobrze posłuchać”.
W czasie kampanii prezydenckiej media i część polityków krytykowały Nawrockiego za kontakty z M. jako „członkiem gangu sutenerów”. Nawrocki, którego pasją jest boks, jesienią ub.r. powiedział „Rzeczpospolitej”, iż poznał M. kilkanaście lat wcześniej na sali bokserskiej, walczyli „ze sobą w formule sportowej: oficjalnie, na sali bokserskiej, w gronie wielu innych zawodników”, a później przez wiele lat się nie widzieli. Dodał, iż nie odniesie się więc „do kwestii kryminalnych” i nie ma o nich pojęcia. Z kolei na platformie X Nawrocki napisał, iż „swoich przeciwników z ringu ceni za podjęcie walki, nie odpowiada jednak za ich życie pozasportowe”.
Polecamy

Resort cyfryzacji ostrzega gminy przed fałszywymi mailami podszywającymi się pod ministerstwo
Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed próbami oszustw wobec polskich gmin. Jak przekazał w czwartek (30 października) resort, fałszywe wiadomości, wysyłane z...
Czytaj więcejDetails
„Gang” obrotnych dyrektorek wyłudził prawie 40 mln. Są podejrzane w Lubuskiem


3 godzin temu







![Urząd skarbowy skontroluje osoby, które wysłały taki przelew. Wystarczy nawet mała kwota – kontrola przyjdzie niemal natychmiast [25.10.2025]](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/04/Kontrola-skarbowa-wazne.jpg)



English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·