Adwokat Bartosz Lewandowski ogłosił, iż podjął się obrony Tomasza Waszczuka, byłego funkcjonariusza policji, który został oskarżony przez prokuraturę o przekroczenie uprawnień służbowych. Waszczuk, który przez niemal 28 lat wzorowo pełnił służbę, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak odmówił wpuszczenia na teren przygraniczny posłanki Klaudii Jachiry oraz obecnej wiceminister klimatu i środowiska, Urszuli Zielińskiej.
Bartosz Lewandowski, dzieląc się swoimi odczuciami na platformie X (dawniej Twitter), wyraził swoje oburzenie wobec tego, jak potraktowano Tomasza Waszczuka.
Naprawdę trochę już spraw widziałem, ale po zapoznaniu się z materiałami i sposobem, w jaki potraktowano młodszego inspektora Tomasza Waszczuka za wykonywanie swoich obowiązków na terenie objętym wojną hybrydową, mogę powiedzieć, iż sprawa jest zwyczajnie skandaliczna – napisał.
Wieloletnia służba i nieprzeciętne osiągnięcia
W dalszej części swojej wypowiedzi, Lewandowski podkreślił nieprzeciętne osiągnięcia Waszczuka w służbie. Przypomniał, iż inspektor był laureatem Finału Ogólnopolskich Zawodów Policjantów Dzielnicowych „Dzielnicowy Roku” w 2003 roku oraz absolwentem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.
Praktycznie cały okres służby to nieustające pasmo sukcesów służbowych wynikających z zaangażowania Tomasza Waszczuka – podkreślił adwokat.
Zarzuty i kontrowersje
Zarzuty przeciwko Waszczukowi pojawiły się w kwietniu 2024 roku, kiedy to prokuratura oskarżyła go o przekroczenie uprawnień (art. 231 par. 1 KK). Kontrowersje wokół sprawy dotyczą sytuacji z 3 lutego 2022 roku, kiedy to Waszczuk odmówił wpuszczenia posłanek na teren wyłączony dla osób trzecich, ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa granicy państwa.
Posłanki twierdziły, iż udają się do filii biura poselskiego w Białowieży, jednak według informacji uzyskanych przez obronę, miało to być miejsce o charakterze agroturystycznym.
Bartosz Lewandowski: to honor podjąć się obrony
Lewandowski nie ukrywa, iż dla niego obrona Tomasza Waszczuka to sprawa honorowa.
„To dla mnie honor podjąć się obrony pana inspektora, który prawie 28 lat wzorowo służył w polskiej Policji i odszedł ze służby w związku z tą sprawą karną” – zaznaczył.
Podkreślił również, iż Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy jeszcze nie wyznaczył terminu rozprawy, co sugeruje, iż proces może przynieść wiele nowych i interesujących faktów.
mn