Miał truć środowisko odchodami kur. Są zarzuty dla właściciela fermy drobiu

Właściciel fermy drobiu w Strusach usłyszał zarzuty. Mężczyzna rok temu miał zatruć środowisko odchodami kur i odpadami z produkcji, które składował na sąsiedniej działce.

Ferma działa 400 m od ujęcia wody w Czepielinie, gdzie gmina Mordy walczy ze skażeniem wody.

– Rzeczywiście te odpady z fermy drobiu były składowane w sposób niewłaściwy. W tej sprawie dziś zostały przedstawione podejrzanemu zarzuty. Dotyczy to składowanie odpadów w taki sposób, który może zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka albo środowisku. Podejrzany nie przyznał się do tego zarzutu i odmówił składania wyjaśnień – mówi Katarzyna Wąsak z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach.

Mężczyźnie grozi od roku do 10 lat więzienia.

Równolegle w prokuraturze toczą się postępowania w sprawie skażenia wodociągu, ale sprawy na razie nie zostały powiązane.