Zginął podczas akcji przy Inżynierskiej. W piątek ostatnie pożegnanie policjanta

2 godzin temu
Zdjęcie: W piątek ostatnie pożegnanie policjanta postrzelonego przy Inżynierskiej (autor: RDC)


Ostatnie pożegnanie funkcjonariusza policji, który zginął podczas sobotniej akcji przy ul. Inżynierskiej w Warszawie zaplanowano na piątek. Pogrzeb odbędzie się w Białej Podlaskiej o 12:00. Uroczystość ma mieć charakter państwowy — dowiedział się dziennikarz Polskiego Radia RDC.

Podczas zatrzymania agresywnego mężczyzny z maczetą jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej na skutek czego ranny został inny policjant. Funkcjonariusz zmarł w szpitalu — poinformowały służby prasowe warszawskiej policji. Do zdarzenia doszło w sobotę ok. 14. przy Inżynierskiej w Warszawie.

„Z ogromnym bólem i smutkiem przekazujemy informację o tragedii, do której doszło podczas dzisiejszej interwencji na ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ. W trakcie interwencji z broni służbowej ranny został jeden z biorących udział w akcji funkcjonariuszy” — poinformowały w sobotę przed 17. służby prasowe warszawskiej policji.

W komunikacie podkreślono, iż pomimo natychmiastowego wezwania zespołów ratownictwa medycznego i pełnej poświęcenia walki ratowników i lekarzy – nie udało się uratować życia policjanta.

Dozór policji i zawieszenie w czynnościach służbowych

Prokuratura oskarżyła funkcjonariusza o przekroczenia uprawnień i nieuzasadnione użycie broni służbowej, a także o spowodowanie choroby realnie zagrażającej życiu, a w następstwie spowodowanie śmierci innej osoby. Wnioskowała też o areszt tymczasowy, jednak sąd nie przychylił się do tego wniosku. Wobec policjanta zastosowano dozór policji.

Pięć razy w tygodniu mężczyzna musi zgłaszać się na komendę, ma zakaz zbliżania się do świadków i do miejsca, gdzie doszło do zdarzenia – powiedział po wyjściu z sali rozpraw prokurator prowadzący sprawę.

Sąd orzekł także poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł i zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych.

Prokuratura po sekcji zwłok policjanta

Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Norbert Woliński przekazał, iż wstępne wyniki sekcji zwłok policjanta śmiertelnie postrzelonego na Pradze wskazują jako przyczynę śmierci ranę postrzałową.

Prok. Woliński podkreślił, iż są to wstępne wyniki, a szczegółowe będą podane w pisemnej opinii z zakresu medycyny sądowej.

Do śmiertelnego w skutkach postrzelenia policjanta przez innego funkcjonariusza doszło w sobotę na Pradze przy ul. Inżynierskiej. Dwa patrole policji interweniowały w sprawie uzbrojonego w maczetę mężczyzny. Jeden z policjantów użył broni służbowej, wskutek czego drugi funkcjonariusz został ranny, a potem zmarł w szpitalu.

„Los policjanta jest przesądzony”

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również byłego antyterrorystę Jerzego Dziewulskiego. Jak powiedział emerytowany policjant, zabrakło doświadczenia lub był to splot niefortunnych zdarzeń, ale pewnym jest, iż to wielka tragedia.

– Los tego chłopaka na całe życie jest przesądzony. On zabił w gruncie rzeczy niewinnego człowieka. Jakie były powody? Czy był tak ogromny stres czy błąd, czy jakaś panika? Tego nie wiemy. Ale skutki są po prostu niewyobrażalne dla niego. Przecież to jest młody człowiek, który dopiero kształtuje swoje życie – wskazał były funkcjonariusz.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia specjalnie powołany zespół, a rodzina zmarłego policjanta została objęta opieką. Agresywny mężczyzna, do którego zostali wezwani policjanci, został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Sąd zadecydował o areszcie wobec niego.

Idź do oryginalnego materiału