
Łososie uciekły z farmy. Jak do tego doszło?
Początkowo podejrzewano, iż z zanurzonej w morzu klatki wydostało się nie więcej niż 100 ryb. Okazało się jednak, iż w wyniku rozszczelnienia się boi podtrzymujących konstrukcję, klatka — złożona z dna i ścianek, ale pozbawiona pokrywy — zanurzyła się całkowicie, przez co większość trzymanych w środku ryb uciekła na wolność.
W rozmowie z dziennikiem „VG” Vegard Oen Hatten z norweskiego Urzędu ds. Rybołówstwa nie wykluczył, iż konieczne okażą się połowy w celu wyłapania ryb. Odpowiedni nakaz mają wydać władze sanitarne.
Dlaczego stanowią zagrożenie?
Hodowane przemysłowo w zanurzonych w morskiej wodzie klatkach łososie często chorują i przenoszą choroby rzadko występujące wśród ryb żyjących na wolności. Najpoważniejszym zagrożeniem dla naturalnych ekosystemów jest wesz morska, pasożyt powszechny wśród ryb hodowlanych.
Gdzie doszło do zdarzenia?
Do zdarzenia doszło w hodowli należącej do koncernu Mowi, który jest jednym z największych na świecie producentów ryb konsumpcyjnych. W 2023 r. firma odpowiadała za 20 proc. dostaw łososia atlantyckiego na świecie.
Czytaj więcej:










![Urząd skarbowy skontroluje osoby, które wysłały taki przelew. Wystarczy nawet mała kwota – kontrola przyjdzie niemal natychmiast [25.10.2025]](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/04/Kontrola-skarbowa-wazne.jpg)


![Pobili do nieprzytomności i podpalili. Ruszył proces chełmian oskarżonych o śmierć dwóch osób [ZDJĘCIA+FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pobili-do-nieprzytomnosci-i-podpalili-ruszyl-proces-chelmian-oskarzonych-o-smierc-dwoch-osob-zdjec-1761165507.jpg)
English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·