8 stycznia Adam Bodnar ma poinformować, jak działała prokuratura z czasów Zbigniewa Ziobry, kiedy śledztwa bezpodstawnie umarzano, nie wszczynano, albo przeciwnie - niesłusznie oskarżano. Już teraz sporo o tym wiemy, na przykład dlaczego prokuratura nie chciała choćby przesłuchać Jarosław Kaczyńskiego w sprawie dwóch wież, za to bardzo gwałtownie za winnego wypadku uznano najsłynniejszego kierowcę seicento w Polsce.