Więzienie za szpiegostwo. Żaryn: Powtarza się modus operandi

news.5v.pl 2 godzin temu

Neo-Prokuratura Krajowa poinformowała o skazaniu 18-letniego Kanadyjczyka Lakena P. na 8 miesięcy więzienia za szpiegostwo. Sąd zastosował wobec oskarżonego instytucję nadzwyczajnego złagodzenia kary. Ponadto w Sądzie Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces 53-letni Białorusina Nikolaya M. oskarżonego o kolaborację. Drugi oskarżony – 59-letni Polak – odpowiada za pomaganie Białorusinowi. Proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Całą sytuację skomentował doradca prezydenta Stanisław Żaryn, który podkreślił, iż „taktyka działań rosyjskich jest dobrze rozpoznana dzięki ofensywnym operacjom kontrwywiadu ABW z czasów poprzedniego rządu”.

Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z neo-Prokuratury Krajowej przekazała, iż w dniu 20 grudnia 2024 roku Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu aktu oskarżenia skierowanego przez mazowiecki pion PZ PK skazał 18-letniego obywatela Kanady Lakena P. na 8 miesięcy więzienia.

Laken P. został oskarżony o branie udziału w działalności rosyjskiego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, w ten sposób, iż po zwerbowaniu w Doniecku i otrzymaniu zadań wywiadowczych, instruktażu co do zakamuflowanych kanałów łączności, miał przekazywać rosyjskim służbom specjalnym informacje o potencjale wojskowym Rzeczpospolitej Polskiej, a także osobach pełniących służbę w Wojsku Polskim

— przekazała prokurator.

Zarzut obejmuje okres od kwietnia 2024 roku do 23 maja 2024 roku.

Nadzwyczajne złagodzenie kary

Sąd zastosował wobec oskarżonego instytucję nadzwyczajnego złagodzenia kary. Kanadyjczyk został skazany na 8 miesięcy więzienia, ma zwrócić koszty procesu, a także zarekwirowano mu telefon komórkowy oraz 3 karty SIM.

Na poczet kary sąd zaliczył mu okres tymczasowego aresztowania od 23 maja 2024 roku do 20 grudnia 2024 roku.

Skorzystanie przez oskarżonego z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary było możliwe z uwagi na prezentowaną przez niego postawę procesową. Laken P. przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia, w których opisał okoliczności nawiązania współpracy, jej przebieg oraz przydzielone zadania

— poinformowała prok. Calów-Jaszewska.

Wyrok jest prawomocny.

Kanadyjczyk bał się o własne życie

Wszystko zaczęło się 22 maja ubiegłego roku. Około godziny 3 stołeczni policjanci interweniowali w jednym z warszawskich hoteli. Pijany obywatel Kanady twierdził, iż jest rosyjskim szpiegiem i ponieważ boi się o własne życie, chce oddać się w ręce policji oraz złożyć zeznania.

Okazało się, iż Laken P. został pozyskany do współpracy przez agenta Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji (FSB). W maju 2024 roku przez Danię przyjechał do Polski, by wykonać zlecone mu działania m.in. rozpoznanie baz wojskowych i nawiązanie kontaktu z polskimi żołnierzami.

Laken P. kontaktował się z prowadzącym go agentem dzięki komunikatora Telegram, zaś zapłatę za wykonane zadania otrzymywał w kryptowalutach.

Do kontaktu wykorzystywał telefon oraz karty SIM, które zostały zabezpieczone w sprawie i poddane oględzinom

— przekazała prok. Calów-Jaszewska.

Kanadyjczyk przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia.

Proces Białorusina za zamkniętymi drzwiami

Sąd przychylił się do wniosków stron i ze względu na charakter sprawy wyłączył jawność procesu w całości. Uznał, iż jawność rozprawy i przekazy medialne mogłyby naruszać istotny interes państwa.

Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do sądu w listopadzie 2024 r.. Rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie prok. Beata Syk–Jankowska informowała wówczas, iż prokurator zarzucił 53-letniemu Białorusinowi Nikolayowi M., iż w Białej Podlaskiej i w innych miejscowościach woj. lubelskiego wziął udział w skierowanej przeciwko Polsce działalności służb wywiadu działającego na rzecz Republiki Białorusi.

Do przestępstw według ustaleń śledczych dochodziło od 2018 r. do 24 lutego 2023 r.

Według aktu oskarżenia Nikolay M. podejmował działania mające na celu rozpoznanie terenu lotniska wojskowego w Białej Podlaskiej, zbierał informacje o wojskowych operacjach lotniczych na tym lotnisku, a także informacje o infrastrukturze kolejowej i przemieszczaniu sprzętu wojskowego.

Obiekty w dyspozycji ABW

Zbierał też informacje o obiektach i pojazdach będących w dyspozycji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zlokalizowanych i wykorzystywanych w Białej Podlaskiej.

Według prokuratorów Białorusin ustalał też, jakie działania podejmują polskie służby specjalne w celu pozyskiwania innych obywateli Białorusi, w tym także organizowania kanału łączności z oficerami Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Białorusi.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Nikolay M. przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia potwierdzające okoliczności wskazane w zarzucie

— podała Syk-Jankowska.

Nikolay M. od 1 marca 2023 r. jest aresztowany.

Polak oskarżony w sprawie

Drugim oskarżonym w tej sprawie jest Polak, 59-letni Bernard S. Prokuratura zarzuca mu, iż przewidując możliwość popełnienia przez Białorusina przestępstwa szpiegostwa na rzecz Republiki Białorusi, udzielał mu pomocy.

Bernard Ś. – według śledczych – m.in. zorganizował Białorusinowi pobyt w Polsce i udostępnił mu mieszkanie. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Bernard Ś. przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.

Przestępstwo zarzucane oskarżonym w okresie, gdy do niego doszło, zagrożone było karą więzienia od roku do 10 lat. Po zmianach w Kodeksie karnym za szpiegostwo, które uznawane jest za zbrodnię, grozi nie mniej niż pięć lat więzienia.

Wymiar kary budzi wątpliwości”

Sytuację skomentował doradca prezydenta Stanisław Żaryn.

Ciekawa historia. 17-letni Kanadyjczyk zwerbowany przez rosyjski wywiad do działań przeciwko Zachodowi. W Polsce skazany za szpiegostwo, choć wymiar kary budzi poważne wątpliwości

— podkreślił Stanisław Żaryn.

Co istotne, znów powtarza się modus operandi, który został wykryty przez ABW w 2023 roku – werbunek i prowadzenie zwerbowanego dzięki Telegrama, rozliczenia w kryptowalucie, na początku werbowanie do błahych zadań, potem zastraszanie, szantaż i dopiero prawdziwe wywiadowcze zlecenia

— zauważył.

Zachód jest lepiej przygotowany”

W jego opinii „taktyka działań rosyjskich jest dobrze rozpoznana dzięki ofensywnym operacjom kontrwywiadu ABW z czasów poprzedniego rządu”.

Dziś Rosja wykorzystuje taki modus operandi do działań przeciwko państwom Zachodu. Polska mierzyła się z tym jako pierwsza i przekazała ostrzeżenia naszym sojusznikom. Dzięki temu Zachód jest lepiej przygotowany na działania Rosji

— zaznaczył Stanisław Żaryn.

Polskie służby mają potencjał do prowadzenia ofensywnych działań przeciwko obcym wywiadom. Niestety sposób zarządzania systemem bezpieczeństwa narodowego dziś działa wadliwie, nie wykorzystuje potencjału służb i wikła je w bieżące interesy partii koalicyjnych. To nie zapewni Polsce i Polakom bezpieczeństwa

— dodał doradca prezydenta.

Idź do oryginalnego materiału