Przerażający schemat oszustwa!. Policja alarmuje: nikt nie jest bezpieczny

9 godzin temu

To jedna z najbardziej szokujących spraw ostatnich miesięcy. 32-letnia kobieta z powiatu biłgorajskiego została aresztowana po tym, jak – działając w zorganizowanej grupie – wyłudziła od 69-letniego mieszkańca powiatu zamojskiego ponad 320 tysięcy złotych. Mężczyzna był przekonany, iż inwestuje w kryptowaluty i giełdę towarową. W rzeczywistości wpłacał pieniądze na konta oszustów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Zaczęło się niewinnie – od reklamy w Internecie
Senior znalazł w sieci reklamę zachęcającą do inwestowania online. Wypełnił formularz kontaktowy, po czym zadzwonił do niego „doradca inwestycyjny”. Kobieta podająca się za przedstawicielkę renomowanej platformy zapewniała go o ogromnych zyskach. 69-latek zaczął przelewać pieniądze na wskazane konta, wierząc, iż pomnaża swoje oszczędności.

Wkrótce pojawił się „opiekun klienta”, który instruował go, jak wykonywać kolejne przelewy. Oszuści działali perfekcyjnie – kontaktowali się telefonicznie, wysyłali potwierdzenia transakcji i logowali się do fałszywej strony inwestycyjnej, która do złudzenia przypominała oryginalną platformę giełdową.

Spotkanie, które przypieczętowało tragedię
Zaufanie 69-latka było tak duże, iż kiedy kobieta poprosiła o osobiste spotkanie w Zamościu, zgodził się bez wahania. Podczas rozmowy przekazał jej 50 tysięcy złotych w gotówce. Dopiero po kilku dniach, gdy opowiedział o „inwestycji” synowi, okazało się, iż padł ofiarą sprytnego oszustwa. W sumie mężczyzna stracił około 750 tysięcy złotych – swoje życiowe oszczędności.

Skomplikowana siatka przestępcza
Śledztwo prowadzone przez policjantów z Zamościa i Lublina ujawniło, iż 32-latka była częścią większej grupy, która zajmowała się oszustwami inwestycyjnymi w całym kraju. Kobieta zakładała rachunki bankowe na swoje dane, które służyły do przyjmowania pieniędzy od ofiar. Następnie wpłacała gotówkę w bitomatach, by ukryć ślad transakcji i przekazać środki współpracownikom.

Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy niej kilkanaście kart bankowych, kilka telefonów i gotówkę. Kobieta trafiła do aresztu, a sąd zdecydował o tymczasowym pozbawieniu wolności na okres trzech miesięcy. Za udział w oszustwie grozi jej do 10 lat więzienia.

Policja ostrzega: to coraz częstszy scenariusz
Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie apeluje, by zachować maksymalną ostrożność wobec ofert inwestycyjnych w internecie. – To bardzo niebezpieczny trend. Oszuści wykorzystują ludzką naiwność, wiarę w szybki zysk i brak wiedzy o finansach. Stosują coraz bardziej zaawansowane metody, często podszywając się pod znane instytucje – ostrzegają funkcjonariusze.

Jak rozpoznać podobne oszustwo:

  • Nigdy nie inwestuj przez link z reklamy w mediach społecznościowych.

  • Zawsze sprawdzaj, czy platforma finansowa posiada polską licencję KNF.

  • Nie ufaj „doradcom”, którzy dzwonią z zagranicznych numerów.

  • Nie przekazuj gotówki ani danych logowania osobom trzecim.

  • Jeśli masz wątpliwości – skontaktuj się z bankiem lub policją.

Co to oznacza dla czytelników
Ta historia to przestroga dla wszystkich, kto choć raz pomyślał o inwestycji w internecie. Oszuści nie wybierają ofiar przypadkowo – wyszukują osoby starsze, samotne lub mniej doświadczone finansowo. Policja apeluje, by nie ufać obietnicom szybkiego zysku i natychmiast zgłaszać podejrzane oferty.

Idź do oryginalnego materiału