Prokuratura umorzyła śledztwo ws. Marcina Kąckiego. Dziennikarka "Newsweeka" złożyła zażalenie

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl


Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące byłego dziennikarza "Gazety Wyborczej" Marcina Kąckiego - ustaliła TV Republika. Co wiadomo na ten temat?
Co się stało: TV Republika poinformowała w środę 1 stycznia, iż Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ umorzyła śledztwo dotyczące byłego dziennikarza "Gazety Wyborczej" Marcina Kąckiego w sprawie "przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia pokrzywdzonej do oglądania innej czynności seksualnej w postaci masturbacji". Według doniesień stacji śledztwo zostało umorzone na podstawie art. 17 par. 1 pkt 2 Kodeksu postępowania karnego, który mówi, iż "nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, iż sprawca nie popełnia przestępstwa". Dziennikarka "Newsweeka" przekazała, iż decyzja została zażalona.


REKLAMA


Tło sprawy: W styczniu stycznia 2024 roku Marcin Kącki opublikował na łamach "Gazety Wyborczej" artykuł pt. "Moje dziennikarstwo - alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem". Opisał tam między innymi swoje romanse i jak krzywdził kobiety. Po publikacji tekstu Karolina Rogaska oskarżyła dziennikarza o napaść seksualną. Opublikowała obszerny wpis w mediach społecznościowych, w którym oskarżyła Kąckiego między innymi o to, iż ten się przy niej masturbował. "Tym tekstem naplułeś mi Marcinie w twarz" - napisała wówczas.


Zobacz wideo Zostali złapani po 24 latach. Odpowiedzą za zabójstwo dwóch kobiet


Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Kącki pisze o 'kobietach źle kochanych'. Dziennikarka odpowiada: Naplułeś mi, Marcinie, w twarz".Źródła: TV Republika, Karolina Rogaska (Facebook), Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału