„Na wstępie należy podkreślić, iż z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 listopada 2024 r. w sprawie SK 13/24 pośrednio wynika, iż prokuratorem krajowym przez cały czas pozostaje pan Dariusz Barski” — zaznaczył prezes Trybunału Konstytucyjnego, odnosząc się do zaprezentowanego w środę raportu na temat działalności prokuratury za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Bogdan Święczkowski ocenił w oświadczeniu opublikowanym na stronie Trybunału, iż „wskutek funkcjonowania w porządku prawnym orzeczenia TK zarządzenia wydawane przez pana Dariusza Korneluka jako prokuratora krajowego, w tym zarządzenie z sierpnia 2024 r. o powołaniu zespołu, nie mają żadnej mocy prawnej”.
„Z przykrością stwierdzam, iż treść raportu przygotowanego przez zespół funkcjonujący w Prokuraturze Krajowej świadczy o braku rzetelności jego autorów i nieznajomości przepisów kształtujących ustrój prokuratury” — zaznaczył.
Bogdan Święczkowski o raporcie Prokuratury Krajowej. „Nieprawdziwe stwierdzenia”
Prezes TK oświadczył także, iż „opublikowany dokument zawiera nieprawdziwe i pomawiające mnie stwierdzenia”. „Wszelkie decyzje, gdy pełniłem funkcję prokuratora krajowego, pierwszego zastępcy prokuratora generalnego, podejmowane były przeze mnie i moich współpracowników na podstawie i w granicach prawa”
Bogdan Święczkowski dodał także, iż działał „zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy Prawo o prokuraturze, z uwzględnieniem hierarchicznej struktury organów prokuratury”.
Kontrola śledztw z czasów PiS. Prokuratura ujawnia szczegóły
W środę Prokuratura Krajowa zaprezentowała częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Raport obejmuje 200 spośród 600 spraw badanych przez zespół prokuratorów. W raporcie śledczy ujęli m.in. kwestię umorzenia postępowania w sprawie pobicia kobiet podczas Marszu Niepodległości czy sprawę organizacji tzw. wyborów kopertowych.
— Prokurator powinien traktować wszystkich obywateli tak samo. Ta zasada była łamana, niejednokrotnie w sposób cyniczny, jawny i czynione były uzasadnienia absurdalnych decyzji procesowych — ocenił prokurator krajowy Dariusz Korneluk.