Policjanci postrzelili nastolatka. Był agresywny i groził siekierą

1 miesiąc temu

Policjanci z Bartoszyc oddali strzał do agresywnego 16-latka, który podpalił samochód swoich bliskich, a następnie zaczął grozić im siekierą. Nieletni - po ucieczce z domu - próbował zaatakować także funkcjonariuszy. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.

W nocy z soboty na niedzielę policjanci z warmińsko-mazurskich Bartoszyc otrzymali zgłoszenie o agresywnym nastolatku, który podpalił samochód należący do jego rodziny. Funkcjonariusze, poza zniszczonym autem, zastali na miejscu zdemolowane podwórze.

Bliscy agresora powiedzieli, iż groził im siekierą, a jej obuchem uderzył sąsiada. Następnie zapowiedział, iż wszystkich pozbawi życia i uciekł do sąsiedniej miejscowości. Policjanci ruszyli we wskazanym kierunku i odnaleźli nastolatka na drodze.

Bartoszyce. Nastolatek groził rodzinie i policjantom siekierą

"Zatrzymali radiowóz w pewnej odległości od niego, po czym wyszli do agresora, apelując o odrzucenie siekiery, ale ten nie reagował. Nie zatrzymywał się i krzyczał, iż ich zabije. Nie powstrzymał go gaz pieprzowy, ani próba użycia pałki służbowej" - relacjonuje bartoszycka policja.

ZOBACZ: Masowe kontrole policji. Mundurowi podsumowali akcje na drogach

Nastolatek nie przejął się także ostrzeżeniem policjantów, iż użyją broni palnej. W pewnym momencie uniósł siekierę nad głowę i zaczął biec w stronę funkcjonariuszy.

Nastolatek nie chciał się powstrzymać. Padł strzał

Policjanci znaleźli się sytuacji bezpośrednio zagrażającej ich życiu, dlatego - jak opisują - oddali strzał. Nastolatek został trafiony w nogę i otrzymał pierwszą pomoc przedmedyczną.

Następnie w asyście mundurowych trafił do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

ZOBACZ: Kolejne niebezpieczne przedmioty w cukierkach. Policja z pilnym apelem

Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich w Biskupcu. Nastolatek odpowie nie tylko za groźby i atak na rodzinę oraz sąsiada, ale także czynną napaść na policjantów, znieważenie i zmuszanie do zaprzestania prawnych czynności służbowych.

WIDEO: Robert Biedroń o wspólnym koalicyjnym kandydacie na prezydenta. "Wymierzył Szymonowi Hołowni pocałunek śmierci"
Idź do oryginalnego materiału