Niespodziewany gest polskiego ambasadora. Pojawił się na miejscu zamachu

4 tygodni temu
Ambasador Krzysztof Krajewski złożył kwiaty przed zgliszczami sali koncertowej Crocus City Hall w podmoskiewskim Krasnogorsku. W piątek doszło tam do ataku, w wyniku którego zginęło prawie 140 osób. Gest dyplomaty zbiega się w czasie z nowymi napięciami, które narosły na linii Warszawa-Moskwa po tym, jak rosyjski ambasador w Polsce zignorował wezwanie szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Idź do oryginalnego materiału