Przyjechali do Sopotu i po pijanemu zajmowali się trojgiem dzieci. Najmłodsze, trzymiesięczne niemowlę, miało wypaść matce z rąk i doznać obrażeń. Na miejsce wezwano policję. Małżeństwu postawiono zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Mężczyzna dodatkowo odpowie za znieważenie funkcjonariuszy i naruszenie ich nietykalności.