Masakra chrześcijan w Syrii rozgrywa się na naszych oczach,
a świat — i media — milczą.
Blanka Bąkiewicz z całym zespołem CitizenGO
Całe wsie są najeżdżane. Kościoły płoną. Chrześcijanie są tropieni i mordowani z zimną krwią.
Mężczyźni, kobiety, dzieci — masakrowani tylko dlatego, kim są i w co wierzą.
To, co dzieje się teraz w Syrii, jest po prostu nie do pojęcia.
Pojawiają się wstrząsające doniesienia o masowych egzekucjach… całe rodziny mordowane we własnych domach… zrozpaczeni chrześcijanie uciekający w poszukiwaniu schronienia, gdziekolwiek się da. Całe wspólnoty błagające świat, aby usłyszał ich rozpaczliwe wołanie.
A jednak… cisza.
Ale ja nie mogę milczeć. I wiem, iż Ty również nie.
To są nasi bracia i siostry w Chrystusie. I wołają do nas: „Nie opuszczajcie nas. Nie pozwólcie, by świat o nas zapomniał. Stańcie po naszej stronie. Módlcie się za nas. Przemówcie za nas.”
W obliczu tego mroku nadzieję odnajduję w modlitwie.
Bo wiem, iż społeczność CitizenGO to wspólnota ludzi wiary. A w chwilach takich jak ta, modlitwa ma ogromną moc. Opłakujemy tych, którzy zginęli… i modlimy się za tych, którzy wciąż uciekają, ukrywają się i walczą o przetrwanie.
W moim sercu wciąż powracają słowa Corrie ten Boom:
„Nie ma takiej otchłani, w której miłość Boga nie sięgałaby jeszcze głębiej.”
Nawet teraz — pośród popiołów Syrii — to wciąż pozostaje prawdą. To właśnie ta prawda podtrzymuje nas, gdy wszystko wokół zdaje się rozpadać.
Ale nie możemy poprzestać tylko na modlitwie. Musimy działać.
Już w styczniu uruchomiliśmy kampanię, ostrzegając ONZ, iż do tego może dojść. Widzieliśmy znaki, podnieśliśmy alarm, błagaliśmy światowych przywódców, by zareagowali, zanim będzie za późno.
Teraz… pozostało gorzej, niż się obawialiśmy.
Od tamtej pory działamy nieprzerwanie — wywieramy presję na ONZ, współpracujemy z organizacjami pozarządowymi, budujemy europejską kampanię, robimy wszystko, co w naszej mocy, aby powstrzymać przemoc i nagłośnić wołanie prześladowanych chrześcijan.
Ale na tym nie możemy poprzestać. Sytuacja wymaga od nas więcej.
- Planujemy globalne czuwania modlitewne przed ambasadami Syrii — aby świat zobaczył, iż chrześcijanie nie zostali zapomniani.
- Dostarczymy Wasze podpisy bezpośrednio urzędnikom ONZ i światowym przywódcom.
- Wystąpimy przed Radą Praw Człowieka ONZ — aby ujawnić to, co naprawdę dzieje się w Syrii.
- Uruchomimy globalne kampanie, aby zatrzymać to ludobójstwo chrześcijan.
Tak — ludobójstwo. Bo właśnie tym jest to, co się tam dzieje. I nie pozwolimy, by zostało to przemilczane.
Wiem, jak łatwo poczuć się bezsilnym w obliczu takiego cierpienia. Ale nie możemy pozostać obojętni.
W tym bólu społeczność CitizenGO jednoczy się – w modlitwie, w działaniu, w miłości.
Nie pozwolimy, by chrześcijanie w Syrii zostali wymazani z historii.
Nie pozwolimy, by ich cierpienie zostało zignorowane.
I nigdy nie przestaniemy walczyć o wiarę, prawdę i życie.
Proszę, módl się dalej. I nie trać nadziei.
Za każdą rodzinę pogrążoną w żałobie. Za każdy zniszczony kościół. Za każdy głos, który woła w ciemności: „Nie zapomnijcie o nas.”
Z wiarą i nadzieją w Chrystusie,
Blanka Bąkiewicz z całym zespołem CitizenGO