Policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej rozbili grupę przestępczą sprzedającą podrabiane kosmetyki w internecie. Zabezpieczono towary warte 3 mln zł oraz sprzęt do wydobywania kryptowalut. Zarzuty za podróbki kosmetyków usłyszało pięć osób, którym grozi do ośmiu lat więzienia.
W powiecie wejherowskim i gdańskim odkryto magazyny, w których znajdowało się aż 8 tys. sztuk podrobionych kosmetyków i perfum znanych marek. Towary te oferowano w sprzedaży online, a przesyłki nadawano z fałszywymi danymi, co utrudniało identyfikację nadawców. Policjanci oraz funkcjonariusze celno-skarbowi przeprowadzili przeszukania, w wyniku których zabezpieczono nie tylko podróbki kosmetyków, ale także urządzenia do kopania kryptowalut o wartości 100 tys. zł.
Grupa przestępcza działała sprawnie, korzystając z sieci kurierów i specjalnych systemów maskujących tożsamość. Sprzedaż podrabianych kosmetyków umożliwiała osiągnięcie ogromnych zysków kosztem nieświadomych klientów, którzy wierzyli w autentyczność produktów.
Śledztwo i zarzuty dla podejrzanych za podróbki kosmetyków
Zatrzymano sześć osób, z czego pięć usłyszało już zarzuty. Podejrzanym postawiono m.in. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz sprzedaży towarów z podrobionymi znakami towarowymi. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze – dozory policyjne, zakazy kontaktowania się z innymi podejrzanymi oraz zakazy opuszczania kraju. Czworo z nich musiało wpłacić poręczenia majątkowe w wysokości od 2 do 50 tys. zł.
Czytaj więcej: Bankructwo Avonu. Co doprowadziło do upadku marki?
Ryzyko więzienia i dalsze kroki w śledztwie
Zgodnie z polskim prawem podejrzanym grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi dalsze śledztwo, starając się dokładnie ustalić skalę działalności grupy oraz liczbę osób poszkodowanych.
mn