Kontrole w Polsce przyspieszają. Urzędnicy wchodzą bez ostrzeżenia

2 dni temu

W całej Polsce ruszyła nowa fala kontroli – bardziej dynamiczna, szeroko zakrojona i obejmująca nie tylko przedsiębiorców, ale także osoby fizyczne. Urzędy nie kryją, iż to odpowiedź na „straty w budżecie” i „rosnącą szarą strefę”. W praktyce oznacza to wzmożone działania m.in. skarbówki, ZUS-u, PIP-u, inspekcji sanitarnej, budowlanej oraz urzędów miejskich i gminnych.

Fot. Warszawa w Pigułce

„Nie chodzi już tylko o podatki”. Zmieniła się strategia państwa

Jeszcze do niedawna kontrole kojarzyły się głównie z przedsiębiorcami. Dziś kontrolowani są również właściciele mieszkań, osoby wynajmujące nieruchomości, a choćby osoby prywatne, które np. handlują w internecie lub niezgodnie zgłosiły powierzchnię domu do podatku.

Urzędnicy przyznają nieoficjalnie: mamy zielone światło i nowe narzędzia. Systemy porównujące dane z różnych źródeł, zgłoszenia od obywateli i szybkie sprawdzanie deklaracji w czasie rzeczywistym – to wszystko przyspiesza kontrole i zwiększa ryzyko wykrycia nieprawidłowości.

Co dokładnie jest sprawdzane? Lista rośnie z tygodnia na tydzień

– ukryte dochody i brak zgłoszenia najmu mieszkania

– brak rejestracji działalności przy sprzedaży online (np. przez Vinted, OLX, Allegro)

– błędne dane w deklaracjach podatkowych i ZUS

– niezgłoszone remonty i samowole budowlane

– brak pozwolenia na zbiorniki, instalacje lub ogrodzenia

– nielegalne zatrudnienie, brak umów, praca „na czarno”

– niezgłoszone źródła dochodu (np. z pracy za granicą lub kryptowalut)

Urzędnicy zapowiadają: będzie więcej, szybciej i dokładniej

W ramach „cyfrowego państwa” coraz więcej danych spływa automatycznie do Krajowej Administracji Skarbowej i ZUS. jeżeli ktoś np. kupuje drogie rzeczy, a nie wykazuje dochodu – może spodziewać się wezwania do wyjaśnienia. choćby niewielkie kwoty mogą zostać zakwestionowane, jeżeli nie są odpowiednio udokumentowane.

Do tego dochodzą nowe obowiązki meldunkowe i kontroli posesji – szczególnie tam, gdzie właściciele nie zgłosili zmian budowlanych lub nieaktualizowali danych w ewidencji gruntów i budynków.

Kary mogą być dotkliwe – od mandatu po sprawę w sądzie

W zależności od rodzaju naruszenia, grożą:

– mandaty do kilku tysięcy złotych

– domiar podatkowy z odsetkami

– cofnięcie świadczeń lub dotacji

– wniosek do prokuratury w przypadku oszustwa lub celowego zatajenia informacji

Co robić, żeby uniknąć problemów?

  1. Przejrzyj swoje dane w urzędach – powierzchnia mieszkania, działki, źródła dochodów.
  2. Jeśli wynajmujesz nieruchomość – upewnij się, iż umowa i zgłoszenie do urzędu są aktualne.
  3. Handlujesz online? Sprawdź, czy nie przekraczasz limitów i czy rozliczasz się zgodnie z przepisami.
  4. Zatrudniasz kogoś? Sprawdź, czy wszystko jest legalne, z umową i zgłoszeniem do ZUS.
  5. Masz działkę lub dom? Upewnij się, iż nie masz niezgłoszonej budowli, zbiornika lub szamba.

Państwo nie żartuje. Kontrole są realne, częstsze i skuteczniejsze niż kiedykolwiek. Warto przygotować się wcześniej – zanim urząd zapuka do drzwi.

Idź do oryginalnego materiału