Jarosław Kaczyński wraca do sprawy Barbary Skrzypek. Ma wątpliwości do protokołu z przesłuchania

Zdjęcie: Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl


Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy o jego rozmowę z Barbarą Skrzypek, do której doszło po przesłuchaniu kobiety. Polityk stwierdził, iż to, co opowiedziała mu współpracowniczka, różni się od tego, co prokuratura zawarła w protokole.
Co powiedział Kaczyński: Po głosowaniu w Sejmie dziennikarze zapytali prezesa PiS o sprawę Barbary Skrzypek. Polityk stwierdził, iż kobieta była zdenerwowana przesłuchaniem, bo "śledziła to, co się dzieje i wiedziała, kim jest prok. Ewa Wrzosek". Jego zdaniem prokuratorka do tej sprawy została wybrana "całkowicie celowo". - To była decyzja Tuska - powiedział.


REKLAMA


Rozmowa z Barbarą Skrzypek: Jarosław Kaczyński został także zapytany o to, jak przebiegała jego ostatnia rozmowa ze współpracowniczką. - To była krótka rozmowa. Kilka słów o tym, jak grano wobec niej. Skądinąd jest oczywiste, iż ten protokół, który został przedstawiony, jest niepełny. (...) Tam szczególnie atakował adwokat (Krystian Lasik - red.), a w tym protokole on zadaje tylko jedno pytanie. Jest to zupełnie sprzeczne z tym, co mi (Barbara Skrzypek - red.) - mówiła. Skrytykował też decyzję prokuraturę za to, iż nie ma nagrania z przesłuchania. Według niego zrobiono to po to, aby nie było świadków.


Zobacz wideo Kaczyński rozmawiał ze Skrzypek przed śmiercią? Prezes PiS ujawnia


Sprawa Barbary Skrzypek: Współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego była przesłuchiwana jako świadek w prokuraturze w związku ze sprawą tzw. afery dwóch wież. Kobieta zmarła trzy dni później - w sobotę 15 marca. Politycy PiS oraz media związane z partią sugerują, iż jej śmierć ma związek ze wcześniejszym przesłuchaniem. Prokuratura wszczęła śledztwo i przeprowadziła sekcję zwłok, z której wynika, iż przyczyną zgonu był rozległy zwał serca.
Przeczytaj także: "Kulisy śledztwa w sprawie śmierci Barbary Skrzypek. Wiadomo, kogo już przesłuchano".
Źródła: TVN24, IAR