
Na rynku samochodów używanych cofanie licznika to jedno z najbardziej powszechnych oszustw. Wpływa nie tylko na cenę pojazdu, ale również na bezpieczeństwo przyszłego właściciela. Zmanipulowany przebieg oznacza niepewny stan techniczny, większe ryzyko awarii oraz ukryte koszty. Na szczęście dziś można skutecznie walczyć z tym zjawiskiem. Jednym z narzędzi wspierających kupujących jest historia aukcji Copart, która pozwala zweryfikować prawdziwy przebieg i przeszłość auta. W tym artykule omówimy najczęstsze techniki fałszowania liczników, sposoby ich rozpoznania oraz środki ostrożności, które warto podjąć przed zakupem.
Dlaczego cofanie licznika przez cały czas jest tak powszechne?
Pomimo zaostrzenia przepisów prawnych, cofanie liczników w samochodach wciąż ma miejsce – zarówno w Polsce, jak i w przypadku aut sprowadzanych z zagranicy. Główną motywacją jest oczywiście zysk. Różnica w cenie między autem z przebiegiem 250 tys. km a 120 tys. km może wynosić choćby kilka tysięcy złotych. Dla nieuczciwego handlarza to szybki sposób na podbicie wartości pojazdu.
Niestety, wiele osób przez cały czas nie weryfikuje przebiegu przed zakupem. Brak wiedzy technicznej, zaufanie do sprzedawcy lub atrakcyjna cena często skutecznie uśmierzają czujność kupujących. Co gorsza, systemy rejestrujące historię przebiegu – jak CEPiK czy zagraniczne bazy – nie zawsze są kompletne. To otwiera pole do manipulacji.
Jakie są najczęstsze techniki fałszowania przebiegu?
Cofanie licznika można przeprowadzić na różne sposoby – od prostych do bardzo zaawansowanych. W starszych pojazdach z licznikami analogowymi wystarczy fizyczne narzędzie do przestawienia cyfr. W przypadku nowoczesnych samochodów z licznikami cyfrowymi stosuje się specjalne urządzenia diagnostyczne podłączane do komputera pokładowego.
Częstą metodą jest również podmiana całego zestawu wskaźników na taki z mniejszym przebiegiem – najczęściej z rozbitego lub zezłomowanego auta. Taka operacja nie zostawia śladów, jeżeli nie mamy dostępu do oryginalnej historii pojazdu. Bardziej zaawansowani oszuści mogą choćby manipulować danymi w centralnych jednostkach sterujących (ECU), co sprawia, iż wykrycie zmian jest prawie niemożliwe bez specjalistycznego sprzętu.
Co powinno wzbudzić Twoją czujność podczas oględzin auta?
Zwracaj uwagę na niezgodności – czasem „opowieść” auta nie składa się w logiczną całość. Oto najczęstsze sygnały ostrzegawcze:
- Stan wnętrza a przebieg: Zbyt duże zużycie fotela kierowcy, gałki zmiany biegów, pedałów czy kierownicy może świadczyć o większym przebiegu, niż deklarowany.
- Historia serwisowa: Braki w książce serwisowej, nieregularne wpisy lub ich całkowity brak to powód do niepokoju.
- Zużycie elementów mechanicznych: Wycieki, zużyte zawieszenie czy zbyt niski poziom oleju również mogą wskazywać na intensywną eksploatację.
Jeśli coś wydaje się zbyt dobre, by było prawdziwe – najpewniej takie właśnie jest. Lepiej dopytać i sprawdzić dwukrotnie, niż żałować zakupu.
Jak historia aukcji Copart może pomóc w wykryciu fałszerstw?

Coraz więcej aut trafiających do Polski pochodzi z amerykańskich aukcji – takich jak Copart. To doskonała okazja, by zweryfikować pojazd od momentu jego sprzedaży w USA aż po aktualny stan. Historia aukcji Copart zawiera zdjęcia, opisy uszkodzeń, dane o przebiegu oraz daty licytacji. Dzięki temu możesz porównać, co zmieniło się od momentu wystawienia pojazdu na aukcji.
Przykład: jeżeli auto na Copart miało 180 000 mil, a w polskim ogłoszeniu widzisz 90 000 km – masz do czynienia z ewidentnym fałszerstwem. Co więcej, na zdjęciach często widoczny jest stan wnętrza i wyposażenia, co dodatkowo pomaga ocenić autentyczność deklaracji sprzedawcy.
Jak jeszcze możesz się zabezpieczyć przed cofniętym licznikiem?
Oto sprawdzone sposoby:
- Zamów raport VIN: To podstawowe narzędzie przy zakupie auta. Raport zawiera dane z zagranicznych baz, historii aukcji, rejestrów ubezpieczeniowych i serwisowych.
- Porównaj dane z różnych źródeł: Zestaw dane z raportu VIN, historii przeglądów i książki serwisowej. Każda niezgodność to powód do dalszych pytań.
- Sprawdź tabliczki znamionowe i numery VIN: Upewnij się, iż numery są zgodne we wszystkich miejscach i iż nie były przerabiane.
- Zasięgnij opinii eksperta: Niezależny rzeczoznawca może gwałtownie wykryć oznaki fałszowania przebiegu lub ukrytych usterek.
Jakie są konsekwencje prawne cofania liczników?


Od 2019 roku w Polsce cofanie liczników jest przestępstwem. Zarówno osoba dokonująca manipulacji, jak i sprzedawca, który świadomie sprzedaje pojazd z fałszywym przebiegiem, podlegają karze więzienia do 5 lat. Co istotne – również próba dokonania oszustwa może zostać ukarana.
Kupujący, który odkryje manipulację po zakupie, ma prawo żądać obniżenia ceny, a choćby unieważnienia umowy sprzedaży. Jednak dochodzenie swoich praw może być trudne bez dowodów – dlatego tak istotne jest wcześniejsze zabezpieczenie się poprzez raporty i dokumentację.
Czy można rozpoznać cofnięty licznik „na oko”?
W niektórych przypadkach tak – doświadczeni mechanicy potrafią ocenić realny przebieg na podstawie stanu zawieszenia, silnika, układu kierowniczego i wnętrza. Jednak w większości przypadków potrzebna jest kombinacja obserwacji, dokumentacji i cyfrowej weryfikacji. Cofnięcie licznika jest dziś często wykonane tak precyzyjnie, iż bez odpowiednich narzędzi nie sposób go wykryć.
Zakończenie:
Cofnięty licznik to nie tylko problem finansowy – to realne ryzyko dla Twojego bezpieczeństwa. Zatajony przebieg może oznaczać niewykonane naprawy, zużyte elementy i potencjalne awarie. Dlatego przed zakupem warto poświęcić czas na dokładną weryfikację pojazdu. Historia aukcji Copart, raporty VIN i zdrowy rozsądek to Twoje najlepsze narzędzia w walce z oszustami.