Collegium Humanum. Czy dziennikarz TVN-u ułatwił Sutrykowi zaliczenie?

1 miesiąc temu

Zarzuty i protest

Jacek Sutryk stoi w obliczu czterech poważnych zarzutów karnych, w tym oszustwa i korupcji, za co grozi mu choćby 12 lat więzienia. Prokuratura uważa, iż zdobył on dyplom MBA w sposób nieuczciwy, płacąc rektorowi Collegium Humanum łapówkę. Ponadto, według śledczych prezydent wzbogacił się dzięki dokumentowi, który pozwolił mu zasiadać w radach nadzorczych, co przyniosło mu kilkaset tysięcy złotych. We Wrocławiu około 100 osób związanych z urzędem miejskim korzystało z usług tej uczelni, a część z nich miała dofinansowanie na naukę z funduszy publicznych.

W listopadzie Sutryk został zatrzymany przez CBA i postawiono mu poważne zarzuty. Składał skargę do sądu, jednak ten potwierdził zasadność zatrzymania i siłę zgromadzonych dowodów. Sąd zgodził się jedynie na obniżenie kwoty kaucji, zwracając połowę z 200 tysięcy złotych.

Wrocławianie protestują przeciwko jego rządom, zbierając podpisy pod wnioskiem o odwołanie go z funkcji. W sprawie wypowiedział się także były prezydent Wrocławia i obecny europoseł Bogdan Zdrojewski, który początkowo krytykował Sutryka, a potem zaczął go popierać.

Luka w reportażu

Telewizja Republika informuje o nowym wątku w sprawie, wskazując, iż w niedawnym reportażu TVN24 na temat studiów Jacka Sutryka na Collegium Humanum pominięto ważne informacje. W materiale zatytułowanym „Collegium kolegów” nie podano, kto prowadził wykłady w ramach kursu MBA, który ukończył prezydent Wrocławia. Nie ujawniono też, kto był odpowiedzialny za przygotowanie testów, które musiał zdać. Z akt śledztwa, do których dotarła Telewizja Republika, wynika, iż autorem testów był znany dziennikarz TVN Radosław Mróz.

W analizowanym reportażu stacji TVN pojawiają się wrocławscy radni z Platformy Obywatelskiej oraz współpracującej z nią Akcji Miasto, którzy kilka lat temu studiowali na Collegium Humanum razem z Jackiem Sutrykiem. Z czasem skonfliktowali się z nim i zaczęli wspierać Michała Jarosa, szefa dolnośląskiej PO, który ubiegał się o nominację partii w wyborach prezydenckich we Wrocławiu, ale bez powodzenia.

Reportaż sugeruje, iż studia Sutryka mogły być fikcyjne, ponieważ radni nie pamiętali, by widzieli go na zajęciach. W materiale jednak brakuje informacji o osobach prowadzących zajęcia oraz przygotowujących testy zaliczeniowe. Z akt śledztwa wynika, iż za te kwestie odpowiedzialny był dziennikarz TVN Radosław Mróz, który był autorem modułu „Public relations, social media i brand management” w ramach kursu MBA, a Sutryk brał w nim udział w formie zdalnej.

Prezentacja jako dowód

TV Republika poinformowała, iż w materiałach śledztwa znajduje się prezentacja, którą Radosław Mróz wyświetlał podczas zajęć. Jacek Sutryk złożył ją jako dowód na to, iż zajęcia były rzeczywiście prowadzone, a on w nich uczestniczył.

Podobnie sprawa prezentuje się z zaliczeniem, bowiem prezydent Wrocławia otrzymał je po rozwiązaniu testu online, natomiast w aktach znajduje się mail z linkiem do testu, wysłany na jego prywatną skrzynkę. Prokuratura Krajowa nie ujawnia, czy Mroza przesłuchano w tej sprawie.

Idź do oryginalnego materiału