Interwencja policji: W nocy z 2 na 3 listopada policja otrzymała zgłoszenie ze wsi w gminie Bisztynek o podpalonym samochodzie. Okazało się, iż sprawcą miał być 16-latek, a funkcjonariusze na miejscu zastali także zdemolowane podwórko i mieszkanie. Usłyszeli, iż nastolatek groził domownikom siekierą, a jej obuchem uderzył sąsiada. Później miał oznajmić, iż chce "pozabijać wszystkich" i uciekł w kierunku sąsiedniej miejscowości.
REKLAMA
Próba zatrzymania agresora: Policja ruszyła w poszukiwania 16-latka i po chwili znalazła go na drodze. W dłoni przez cały czas miał siekierę. Funkcjonariusze wyszli do chłopca i próbowali go zatrzymać, używając gazu pieprzowego i pałek. Nastolatek nie reagował. Nie zadziałała także informacja o możliwości użycia broni palnej. W końcu policjanci oddali strzały ostrzegawcze, a chłopak uniósł siekierę i zaczął biec w ich stronę, krzycząc, iż ich zabije.
Zobacz wideo Agresja przy boisku. Mężczyzna w pomarańczowej czapeczce skopał drzwi i rzucił śmietnikiem
16-latek postrzelony: Sytuacja zagrażała życiu policjantów, więc musieli oddać strzał, który trafił w nogę chłopaka. Policjanci od razu udzielili mu pomocy przedmedycznej, a w czynnościach pomogli strażacy. Jak podała policja, od 16-latka było czuć alkohol. Młody mężczyzna trafił do szpitala, a jego życiu nic nie zagraża. Okazało się, iż agresor jest znany policji. Sprawą zajmie się teraz Sąd Rodzinny i Nieletnich w Biskupcu.
Więcej: Co mówią sprawcy przemocy na terapii? Przeczytaj rozmowę Anny Kality z psychoterapeutką Ianą Lisną-Nozykowską: "Nie ja nie umiem wychować, tylko 'ono się nie słucha'".Źródło: Policja Warmińsko-Mazurska