Zjednoczone Emiraty zamroziły kontrakt na francuskie myśliwce po aresztowaniu Durova

goniec.net 3 tygodni temu

Zjednoczone Emiraty Arabskie poinformowały we wtorek, iż zwróciły się o dostęp konsularny do Pavla Durova z Telegramu po tym, jak szef firmy technologicznej z siedzibą w Dubaju został aresztowany we Francji za rzekome zaniedbania w walce z przestępczością.

. ZEA zamroziło umowę na zakup 80 myśliwców Rafale i twierdzi, iż aresztowanie Pavla Durova jest skandaliczne. Pavel jest obywatelem ZEA i bliskim przyjacielem wicepremiera Hamdana Al Maktouma.

Telegram, prowadzony przez Durova , ma około 1 mld użytkowników, kapitalizację rynkową 30 mld USD, brak reklam, zaledwie 30 pracowników i brak działu HR ( Durov prowadzi firmę sam, rekrutując najlepsze talenty poprzez konkursy).

„ZEA uważnie śledzi sprawę swojego obywatela Pawła Durowa, założyciela Telegramu, który został aresztowany przez władze francuskie na lotnisku Paryż–Le Bourget” – poinformowało w oświadczeniu ministerstwo spraw zagranicznych państwa Zatoki Perskiej.

„ZEA zwróciło się do rządu Republiki Francuskiej z prośbą o pilne udzielenie mu wszelkich niezbędnych usług konsularnych” – dodano.

Durov, 39-letni miliarder i założyciel platformy komunikacyjnej, został aresztowany w sobotę wieczorem na paryskim lotnisku.

Oskarżono go o to, iż nie powstrzymał rozprzestrzeniania się nielegalnych treści na Telegramie, który ma ponad 900 milionów użytkowników. Firma odrzuciła oskarżenia.

Durow założył Telegram po opuszczeniu Rosji dekadę temu, a magazyn Forbes szacuje jego obecny majątek na 15,5 miliarda dolarów.

Posiada francuski paszport oprócz obywatelstwa rosyjskiego. W informacji prasowej Telegram podaje, iż jego założyciel ma „podwójne obywatelstwo Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Francji”.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w poniedziałek, iż Moskwa nie otrzymała żadnych informacji z Francji na temat powodów jego zatrzymania. „Nie wiemy też, o co konkretnie oskarżany jest Durow”.

Rzecznik Telegram z siedzibą w Dubaju poinformował w niedzielę, iż „Durow nie ma nic do ukrycia i często podróżuje po Europie”. „Telegram przestrzega przepisów UE, w tym Ustawy o usługach cyfrowych, a jego moderacja mieści się w standardach branżowych” – dodano.„Absurdem jest twierdzenie, iż platforma lub jej właściciel odpowiadają za nadużycia użytkowników platformy”.

Idź do oryginalnego materiału