Zbadała prokuratora alkomatem, usłyszała wyrok. Policjanci są wściekli. "Każdy będzie się teraz bał"

2 godzin temu
Zdjęcie: Interwencja policji w domu prokuratura zakończyła się w sądzie. Związkowcy mówią wprost: wróciła kasta


Małopolscy policjanci skrzykują się w internecie na wspólny wyjazd do Nowego Sącza, gdzie w piątek 8 listopada odbędzie się proces funkcjonariuszki Pauliny S. — ich koleżanki z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Ta jest oskarżona o zakłócenie "miru domowego" jednego z podhalańskich prokuratorów, ponieważ dwa lata temu zbadała go alkomatem podczas interwencji domowej. — To ewidentny przykład prokuratorsko-sędziowskiej kasty — mówią policyjni związkowcy, a sama policjantka dodaje, iż jeżeli jej wyrok zostanie utrzymany, to pojawi się precedens, po którym policjanci w całym kraju zaczną bać się interweniować przy zgłoszeniach o awanturach domowych.
Idź do oryginalnego materiału