Podczas codziennego patrolu w rejonie placu Trzech Krzyży, funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji z stolicy zauważyli seniorkę, która zdawała się być całkowicie zdezorientowana. Szczególnie zwróciło ich uwagę to, jak kobieta bez celu krążyła wokół autobusów na przystanku. Dostrzegając problem starszej pani asp. szt. Krzysztof Kwiatek i asp. Dawid Muszkat natychmiast podjęli interwencję, dzięki czemu udało im się ustalić, iż 84-latka niestety zabłądziła i nie była w stanie sama doprowadzić się do domu.
Po długotrwałej rozmowie pełnej cierpliwości i empatii, policjantom udało się wydobyć od pani dane pozwalające na identyfikację jej miejsca zamieszkania oraz potwierdzić, iż nie jest ona osobą poszukiwaną przez służby. Dodatkowo ustalili również, iż syn kobiety przebywa w domu i jest gotów przyjąć pod swoją opiekę zgubioną matkę. Te informacje pozwoliły funkcjonariuszom podjąć decyzję o odwiezieniu 84-latki prosto pod drzwi jej domu, gdzie przekazali ją pod opiekę syna. Taka postawa ze strony asp. szt. Krzysztofa Kwiatka i asp. Dawida Muszkata to dowód na to, jak bardzo bliskie jest im hasło „pomagamy i chronimy”, niezależnie od sytuacji.
Kilka dni wcześniej, około godziny 14:00, dwaj empatyczni i profesjonalni policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Warszawie, asp. szt. Krzysztof Kwiatek i asp. Dawid Muszkat, udowodnili swoją gotowość do niesienia pomocy. Ich czujność i determinacja sprawiły, iż zdezorientowana 84-letnia kobieta mogła bezpiecznie wrócić do swojego domu.
Po skontaktowaniu się z funkcjonariuszami z Ursynowa udało się ustalić dokładny adres zamieszkania seniorki. Po tym jak Zespół Ratownictwa Medycznego potwierdził, iż kobiecie nic poważnego nie dolega, policjanci bezpiecznie odwieźli ją do domu i przekazali pod opiekę jej syna.
W wyniku szybkiej i skutecznej reakcji warszawskich policjantów, 84-latka mogła bezpiecznie powrócić do swojego domu. To wydarzenie po raz kolejny udowadnia prawdziwość motta „Pomagamy i chronimy”, które towarzyszy policjantom w codziennej służbie.