Zakaz lotów dronów nad Chicago w związku z akcjami ICE

11 godzin temu

Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) ogłosiła wprowadzenie zakazu lotów prywatnych dronów nad Chicago i okolicami. Restrykcje mają obowiązywać do 12 października i zostały uzasadnione „specjalnymi względami bezpieczeństwa”.

Zgodnie z komunikatem FAA, zakaz obejmuje przestrzeń powietrzną w promieniu 35 mil od centrum Chicago. Oznacza to, iż restrykcje sięgają aż do Winnetka na północy, poza autostradę I-294 na zachodzie oraz do Dolton na południu. To jedna z najbardziej rozległych stref ograniczeń lotów w ostatnich latach, a jej wprowadzenie związane jest bezpośrednio z bezpieczeństwem federalnych operacji.

W tym samym czasie agenci federalni przeprowadzili nalot imigracyjny na południowej stronie Chicago, w trakcie którego zatrzymano co najmniej 37 osób przebywających w USA nielegalnie. Według nieoficjalnych doniesień akcja miała miejsce w rejonie znanym z aktywności gangu Tren de Aragua, który w ostatnich miesiącach zwrócił na siebie uwagę organów ścigania w całym kraju.

Federalne działania zbiegły się w czasie z polityczną debatą na szczeblu stanowym. We wtorek gubernator Illinois JB Pritzker poinformował, iż Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) zwrócił się z prośbą o wsparcie operacji imigracyjnych poprzez zaangażowanie wojska. Według Pritzkera, Gwardia Narodowa Illinois została już postawiona w stan gotowości i oczekuje na dalsze decyzje.

Zakaz lotów dronów oraz skoordynowane akcje imigracyjne pokazują, iż federalne służby wprowadzają w Chicago nadzwyczajne środki ostrożności. Nie wiadomo, czy operacje zakończą się wraz z wygaśnięciem restrykcji FAA, czy też działania zostaną przedłużone na kolejne tygodnie.

Idź do oryginalnego materiału