Prokuratura potwierdza, iż 2 kwietnia na ulicy Dąbrowskiego doszło do ataku:"Jak ustalono pod bramą jednej z posesji zatrzymał się samochód, którego pasażerem był pokrzywdzony Maciej A. . Za pojazdem zatrzymał się drugi pojazd, z którego wysiadło prawdopodobnie dwóch mężczyzn. Podeszli oni do pojazdu. Doszło do wybicia szyby w drzwiach od strony pasażera , rozpylenia gazu wewnątrz pojazdu i zaatakowania pokrzywdzonego , nieustalonym ostrym narzędziem. Następnie sprawcy uciekli. Na miejsce wezwano pogotowie, które zabrało pokrzywdzonego do szpitala . W trakcie czynności zespołu medycznego pokrzywdzony ujawnił brak saszetki, którą posiadał przy sobie i którą prawdopodobnie zabrali sprawcy . Miały się w niej znajdować pieniądze - według świadka w kwocie około 3.000 zł . Jak ustalono, w wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznał rozleglej rany ciętej prawego uda i podudzia oraz rany ciętej palca prawej ręki. W wyniku doznanych obrażeń zmarł w szpitalu dniu 4 kwietnia.Jego ciało zostało zabezpieczone do przeprowadzenia oględzin oraz sekcji zwłok . Postępowanie jest na wstępnym etapie , realizowane są przez KMP w Elblągu kolejne czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia oraz jego sprawców"- mówi nam prok. Ewa Ziębka, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.Ofiarą ataku był mieszkaniec Elbląga.Policja zatrzymała do tej sprawy dwóch mężczyzn.Według naszego informatora do zatrzymania jednego z podejrzanych mężczyzn doszło w miniony piątek (4 kwietnia) w Jegłowniku. Drugim miał być mieszkaniec Pasłęka.Zdjęcie z zatrzymania podejrzanego w JegłownikuJak udało nam się ustalić - wobec zatrzymanych mężczyzn nie był wnioskowany przez prokuraturę tymczasowy areszt, ponieważ nie udało ich się powiązać z tą sprawą. Służby nie posiadają również narzędzia zbrodni.Śledztwo w tej sprawie trwa.ŁN