Zabójstwo Sary Sharif. BBC ma nowe ustalenia ws. śmierci dziecka o polskich korzeniach

1 rok temu
Zdjęcie: Zabójstwo Sary Sharif. BBC podaje nowe ustalenia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. HENRY NICHOLLS/AFP/East News


10-letnia Sara – dziewczynka polsko-pakistańskiego pochodzenia – została znaleziona martwa w domu swojego ojca. Mężczyzna razem z dwiema innymi osobami uciekł z Wielkiej Brytanii. Stacja BBC publikuje nowe informacje ws. tego, co działo się krótko przed okryciem jej zwłok.


10 sierpnia brytyjska i polska prasa zaczęła publikować doniesienia o śmierci 10-letniej Sary. Ciało dziewczynki polsko-pakistańskiego pochodzenia zostało znalezione w mieszkaniu jej ojca w miejscowości Woking pod Londynem.

Śmierć Sary Sharif. Nowe ustalenia mediów


W sprawie pojawia się coraz więcej nowych wątków. Jak informuje w środę BBC, poszukiwani ws. jej zabójstwa na dwa dni przed znalezieniem jej ciała kupili bilety lotnicze w jedną stronę do Pakistanu na następny dzień.

Z informacji brytyjskiej telewizji wynika, iż dokładnie 8 sierpnia trzy osoby kupiły bilety lotnicze w jedną stronę do Pakistanu dla trzech osób dorosłych i piątki dzieci. Chodzi zatem o całą rodzinę, ale bez zabitej dziewczynki. Data wylotu to 9 sierpnia. Co ważne, Pakistan nie ma podpisanej z Wielką Brytanią umowy o ekstradycji.

BBC rozmawiało także z policją w Pakistanie, która stwierdziła, iż ​​władze brytyjskie nie podjęły żadnego formalnego działania w tej sprawie.

Przypomnijmy, iż w chwili ujawnienia zwłok Sary Sharif nikogo nie było w domu. Policja zabezpieczyła mieszkanie, a lekarz od razu stwierdził zgon dziewczynki.

W czasie śledztwa, gdy rozpoczęto przesłuchiwania kluczowych dla sprawy osób, służby odkryły, iż trzech potencjalnie ważnych dla dochodzenia mężczyzn uciekło z kraju. Z doniesień "The Sun" wynika, iż Wielką Brytanię opuścili na kilka godzin przed wejściem służb do domu ojca 10-latki.



Wciąż trwa obława służb, mająca na celu pochwycenie podejrzanych. W tym celu podjęto także współpracę międzynarodową. Co najbardziej szokujące, wśród nich ma być wspomniany już ojciec dziecka – Urfan.

Sara była córką Polki i Pakistańczyka. To on sprawował opiekę nad dziewczynką i jej bratem


Mama dziewczynki Olga Sharif, cytowana przez The Sun, twierdzi, iż zachowanie jej córki zmieniło się pod wpływem jej ojca Urfana Sharifa.

Ich małżeństwo zakończyło się w 2017 roku po ośmiu latach związku. Urfanowi przyznano pełną opiekę nad Sarą i jej bratem w wieku 13 lat. Olga miała nadzieję wychować swoje dzieci na muzułmanów i katolików, aby odzwierciedlić pochodzenie obojga rodziców.

Przekazała też, iż pozwolono jej zobaczyć dzieci jedynie dwa razy od czasu utraty opieki w 2019 roku.

– Nie chciały jeść pewnych rzeczy, ponieważ nie są one halal (niezgodne z prawem islamu-red.). Urfan powiedział mi, iż dzieci będą muzułmanami. Ja powiedziałam nie: będą uczyć się obu religii, nie tylko twojej, ponieważ mieszkają w moim domu. Nie chciałem naciskać na dzieci. Powiedziałam im, iż jeżeli chcą być muzułmanami, to mogą nimi być, ale mogą o tym zdecydować w przyszłości – powiedziała Polka The Sun.

Idź do oryginalnego materiału