Włamywał się sześć razy do tej samej piwnicy. Łupy zanosił do lombardu

wbijamszpile.pl 2 miesięcy temu

Policjanci kryminalni z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za serię włamań do jednej piwnicy na terenie miasta. 40-latek sześciokrotnie okradał to samo pomieszczenie, zabierając m.in. elektronarzędzia warte około 20 tysięcy złotych. Sprzedając skradzione przedmioty w lombardzie, posługiwał się cudzym podpisem. Usłyszał łącznie 12 zarzutów. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Szybkie fakty:

Sprawca włamywał się do tej samej piwnicy przez dwa tygodnie.
Ukradzione przedmioty sprzedawał w lombardzie, fałszując podpis innej osoby.
Policjanci odzyskali znaczną część skradzionych rzeczy.

Seria włamań do piwnicy

Na początku tygodnia do Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim wpłynęło zgłoszenie dotyczące włamania do piwnicy w jednym z bloków mieszkalnych. Właściciel zauważył brak elektronarzędzi i innych wartościowych przedmiotów, których łączna wartość wyniosła około 20 tysięcy złotych.

Policjanci kryminalni przeanalizowali sprawę i gwałtownie wytypowali podejrzanego. Okazało się, iż sprawca przez dwa tygodnie wielokrotnie wracał do tej samej piwnicy, wynosząc kolejne przedmioty i starając się ukryć ślady włamania.

Czytaj więcej: Przebudowa wiaduktu w Pruszczu Gdańskim. Chaos w Cieplewie?

Skradzione rzeczy trafiły do lombardu

Dzięki skutecznej pracy policji udało się zatrzymać 40-letniego mieszkańca Pruszcza Gdańskiego już dzień po zgłoszeniu kradzieży. Funkcjonariusze odzyskali dużą część skradzionego mienia, które mężczyzna zdążył sprzedać w lombardzie.

Podczas transakcji oszust posłużył się podpisem innej osoby, co dodatkowo obciążyło go kolejnymi zarzutami. Policja ustaliła, iż w ten sposób próbował uwiarygodnić sprzedaż kradzionych rzeczy i uniknąć podejrzeń.

12 zarzutów i groźba więzienia

Zebrane dowody pozwoliły na postawienie zatrzymanemu łącznie 12 zarzutów: sześciu dotyczących kradzieży z włamaniem oraz sześciu związanych z posługiwaniem się podrobionym podpisem.

Za te przestępstwa 40-latkowi grozi do 10 lat więzienia za włamania oraz do 5 lat za fałszerstwo. Policja kontynuuje działania, by wyjaśnić wszystkie szczegóły sprawy.