Policjanci z Lublina zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do kebaba. Jeden został ujęty na miejscu, drugi zdołał uciec, ale nie na długo – funkcjonariusze znaleźli go ukrytego w wersalce.
Lublin. Włamanie do kebaba
Do zdarzenia doszło w nocy z 30 na 31 stycznia przy ul. Chodźki w Lublinie, gdzie dwóch mężczyzn włamało się do lokalu z kebabem. Kiedy po kilku minutach na miejsce dotarli policyjni wywiadowcy, jeden ze sprawców został ujęty na gorącym uczynku, podczas gdy drugi zdążył uciec. Policjanci zabezpieczyli dowody i przeprowadzili niezbędne czynności.
Nad sprawą pracowali funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Dzięki ich pracy operacyjnej niedługo udało się ustalić dane drugiego sprawcy. Mężczyzna został zatrzymany pod koniec ubiegłego tygodnia, a podczas przeszukania jego mieszkania odkryto, iż ukrywał się przez policjantami w wersalce.
To nie było ich pierwsze włamanie
Policjanci udowodnili, iż 33-letni mężczyzna z Lublina oraz 41-letni sprawca z powiatu lubelskiego byli odpowiedzialni za dwa włamania do kebabów na terenie Lublina i Świdnika, składającymi się głównie z kradzieży butli gazowych oraz lawety samochodowej o łącznej wartości około 5 tys. zł. Dodatkowo 33-latkowi przedstawiono dwa zarzuty prowadzenia pojazdu pomimo prawomocnego zakazu.
„33-latek po przedstawieniu zarzutów trafił pod dozór policji. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia” – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.