Jak informuje Biełsat:
Władze w Tokio obiecały swojemu obywatelowi pomoc.
Propagandowa telewizja Biełaruś-1 poinformowała wczoraj wieczorem, iż służby zatrzymały “agenta japońskiego wywiadu” Nakanishi Masatoshi. Jak ustalił Biełsat, mężczyzna od 2019 roku pracuje jako wykładowca języka japońskiego w Instytucie Dodatkowej Edukacji Homelskiego Uniwersytetu Państwowego. Jest żonaty z Białorusinką.
W materiale Biełaruś-1 stwierdzono, iż zatrzymany “agent” miał “bardzo szerokie zainteresowania” – zaczynając od sytuacji społeczno-politycznej na Białorusi, przez realizację chińskiego projektu makroekonomicznego “Jeden pas – jeden szlak”, a kończąc na infrastrukturze wojskowej i sytuacji na granicy białorusko-ukraińskiej.
KGB opublikowało nagranie z przesłuchania Japończyka, na którym przyznaje on, iż jego działalność mogła być “bardzo niebezpieczna dla Białorusi”, a Białoruś może paść celem ataku rakietowego. Nie powiedział przy tym, czy ze strony Japonii, czy innego państwa.
Na zatrzymanie Nakanishi Masatoshi zwróciły uwagę japońskie i międzynarodowe media. Rzecznik prasowy Rady Ministrów Japonii poinformował podczas konferencji, iż zatrzymanego 50-latka odwiedził już w areszcie konsul, który stwierdził, ze nie ma on większych problemów ze zdrowiem.
Tokio nie wypowiedziało się przy tym na temat powodu zatrzymania swojego obywatela. Rząd obiecał jednak udzielenie Japończykowi możliwie największej pomocy
Aleś Nawaborski, pj/belsat
#Władze #Tokio #obiecały #swojemu #obywatelowi #pomoc…
Żródło materiału: BIEŁSAT