Willa przy ulicy Tartacznej 5

pultusk24.pl 18 godzin temu
​​​​​​​W wędrówkach po północnym Mazowszu, z entuzjastą i znawcą historii regionalnej powiatu pułtuskiego, miłośnikiem lotnictwa, Panem W. D., odwiedziłem las w okolicy Pułtuska, rozciągający się przy drodze w kierunku Psar i Obrytego. Stawiamy różne, różniste pomniki, upamiętniające chwile chwały oręża polskiego, ludzi którzy zginęli, przelali swoją krew w obronie ojczyzny. Wycieczka, którą odbyłem ze swoim cicerone, miała na celu właśnie odzyskanie pamięci o bohaterach minionych lat. Ale od początku…

Będąc w lesie, na Popławach przy ulicy Sosnowej, w „Napoleonce”, w środku leśnego ostępu jest wzniesienie, na którym dnia 11.11.2017 r., ustawiono krzyż upamiętniający ludzi, którzy zginęli z rąk PUBP w Pułtusku. Inicjatywa godna pochwały! Pamiętajmy o wszystkich, którzy zginęli, z myślą o kolejnych pokoleniach. Ale na tablicy upamiętniającej śmierć Polaków zauważyłem napis mający na celu przybliżenie historii domu przy ulicy Tartacznej 5 na Popławach. Jak się to ma do historii pomordowanych przez UB? Nie mam pojęcia! Ale przyświecała temu jakaś myśl przewodnia. Jaka? Nie muszę wiedzieć!

Na tablicy znalazłem napis: „ W miejscowości Popławy, w wilii należącej przed wojną do dr. Eugeniusza Brauna, lekarza powiatowego, w latach 1944-1945 stacjonował sztab dowództwa II Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej (na jednej ze ścian zachował się z tego czasu napis upamiętniający kolejną rocznicę rewolucji październikowej) .” (ortografia oryginalna). Jedno
Idź do oryginalnego materiału