„Tata bije mamę” – usłyszeli policjanci. Podczas interwencji jeden został uderzony w głowę

4 godzin temu

W piątek 11 lipca policjanci interweniowali w Chełmie Śląskim. Wezwanie dotyczyło przemocy domowej w jednym z domów jednorodzinnych. „Tata bije mamę” – usłyszał w słuchawce dyżurny. Kiedy mundurowi przybyli na miejsce agresor zabarykadował się, a potem zaatakował funkcjonariuszy.

Jak informuje nas asp. Katarzyna Szewczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu, o przemocy domowej powiadomiło dyżurnego dziecko. Wedle jego relacji 60-letni ojciec miał bić matkę.

Na miejsce udał się dwuosobowy patrol, a także strażacy z OSP Chełm Śląski i z JRG w Bieruniu oraz pogotowie ratunkowe. Mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń domu, najprawdopodobniej w kuchni. Następnie zaczął rzucać w kierunku policjantów kuchennymi przedmiotami. Jeden z funkcjonariuszy został uderzony w głowę garnkiem.

Jak powiedziała nam asp. Katarzyna Szewczyk, policjant trafił do szpitala. Był przytomny. Następnego dnia wypisano go do domu. Natomiast 60-latek został zatrzymany. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym, ma zakaz zbliżania się do członków rodziny i nakaz opuszczenia domu.

Za znęcanie się fizycznie i psychicznie nad rodziną oraz za atak na policjanta grozi agresorowi do pięciu lat więzienia.

(JJ)

Idź do oryginalnego materiału