Święto Policji w Zamościu. 96 awansów i jubileusz 100-lecia służby kobiet w Policji [ZDJĘCIA]

5 godzin temu
– Służba w Policji to nie tylko zawód – to misja niesienia pomocy i zapewnienia bezpieczeństwa – mówił w swoim przemówieniu Komendant Miejski Policji w Zamościu, insp. Rafał Skoczylas. Czytaj też: Policjantka z Zamościa znów na podium. Monika Mazur najlepsza w półmaratonie MTB w JanowieKobiety w PolicjiPodkreślił, iż nowoczesna technologia i wyposażenie nie zastąpią tego, co najważniejsze, czyli ludzi gotowych do działania „tam, gdzie sytuacja tego wymaga”.Komendant przypomniał, iż tegoroczne obchody mają szczególny wymiar. To 106. rocznica powołania Policji Państwowej i jubileusz 100-lecia służby kobiet w Policji.– W niespełna rok po odzyskaniu przez Polskę niepodległości powołana została Policja Państwowa – przypominał inspektor Rafał Skoczylas. – Wtedy też w Policji mogli służyć jedynie mężczyźni, a przełom nastąpił 26 lutego 1925 roku, kiedy to w szeregi Policji wstąpiły pierwsze kobiety. Dwudziestolecie międzywojenne było czasem wielkich przemian obyczajowych i społecznych. Pojawiły się nowe przestępstwa, jak nierząd, sutenerstwo, problemy rodzinne, wychowawcze, problemy z młodzieżą i przestępstwa wobec kobiet. Z tymi przestępstwami policja w męskim wydaniu nie dawała sobie rady. Dlatego trzeba było sięgnąć po żeńskie służby.Przeczytaj: 100-lecie OSP Dub. Strażacy z gminy Komarów-Osada z najwyższym odznaczeniem [ZDJĘCIA]Na pierwszy kurs kobiet w policji zapisało się 30 pań. Aby przywdziać policyjny mundur, kandydatki musiały spełniać szereg bardzo restrykcyjnych wymogów.– Policjantką mogła zostać wyłącznie panna albo bezdzietna wdowa w wieku od 25 do 45 lat. Kandydatka musiała legitymować się nienaganną opinią i zobowiązać, iż przez najbliższe 10 lat nie wyjdzie za mąż. Konieczne było również dostarczenie świadectwa moralności oraz opinii jednej z organizacji kobiecych – mówił zamojski komendant.Policyjna codzienność– Choć minęło ponad sto lat, główne cele naszej służby pozostały niezmienne: ochrona bezpieczeństwa, porządku i spokoju publicznego – zaznaczył.W swoim przemówieniu komendant odniósł się także do trudów policyjnej codzienności: wyrzeczeń, trudnych decyzji i emocji, które niosą ze sobą interwencje. – Ale to też ogromna satysfakcja – mówił – gdy w oczach ludzi widzimy euforia i wdzięczność. To one rekompensują największe trudy.Nie zabrakło także słów wdzięczności dla rodzin funkcjonariuszy, pracowników cywilnych oraz innych służb i samorządów.
Idź do oryginalnego materiału