Strażnicy miejscy pomogli 63-letniej kobiecie, która straciła orientację w terenie. W tej niecodziennej interwencji przydała się znajomość rzadkiego języka, którego podstaw uczą się ratownicy medyczni. Na szczęście jeden z funkcjonariuszy naszego patrolu to absolwent studium ratowniczego.
W wtorek, 3 marca po godzinie 18:45 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali enigmatycznie brzmiące zgłoszenie: „Zagubiona kobieta w średnim wieku błąka się po skwerze im. Grzegorza Ciechowskiego. Nie można się z nią porozumieć.” Funkcjonariusze gwałtownie dotarli w okolice skrzyżowania Kondratowicza i św. Wincentego, gdzie osoba zgłaszająca wskazała im zdenerwowaną kobietę, która trzęsła się z zimna. Jeden ze strażników, który w czasie studiów ratowniczych uczył się języka migowego rozpoznał, iż nerwowe gesty, które wykonywała rękami są wołaniem o pomoc. Jak ustalili funkcjonariusze, 63-latka wysiadła na niewłaściwym przystanku, zabłądziła i nie potrafiła odnaleźć powrotnej drogi do domu. Kiedy w towarzystwie mundurowych kobieta trochę się uspokoiła, okazało się iż ma przy sobie telefon. Strażnicy zadzwonili do jej syna, który odebrał matkę i bezpiecznie odwiózł do domu.
W warszawskiej straży miejskiej jest już 100 funkcjonariuszy z uprawnieniami ratownika, w tym 6 ratowników medycznych. Wielokrotnie uczestniczą oni w interwencjach wobec osób (zwłaszcza starszych), które straciły orientację w terenie. Strażnicy przypominają, iż osoby które mają problemy z orientacją w terenie lub cierpią na zaniki pamięci, dobrze jest wyposażyć w kartę iCE. Wypisany na niej numer osoby bliskiej znacznie ułatwia szybką pomoc, gdy właściciel karty znajdzie się w niebezpieczeństwie.
- Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy


