W sobotę, na Pradze, w Warszawie, doszło do tragicznego zdarzenia, które wywołało szok i oburzenie wśród mieszkańców stolicy. Policjant został śmiertelnie postrzelony przez innego funkcjonariusza podczas interwencji w sprawie uzbrojonego mężczyzny. Własne życie stracił funkcjonariusz, który został postrzelony przez kolegę z pracy.
Wstępne wyniki sekcji zwłok, o których poinformował Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, prok. Norbert Woliński, wskazują, iż przyczyną śmierci był postrzał. Rana postrzalowa jest już oficjalnie potwierdzona, choć szczegółowe wyniki będą dostępne dopiero po opracowaniu pisemnej opinii z zakresu medycyny sądowej.
W sobotę, dwa patrole policji interweniowały w sprawie mężczyzny uzbrojonego w maczetę, na ul. Inżynierskiej na Pradze. Jeden z policjantów użył broni służbowej, co skutkowało postrzeleniem drugiego funkcjonariusza, który zmarł później w szpitalu.
W związku z tym tragicznym zdarzeniem, Prokuratura oskarżyła funkcjonariusza o przekroczenia uprawnień, nieuzasadnione użycie broni służbowej, spowodowanie choroby realnie zagrażającej życiu i spowodowanie śmierci innej osoby. Prokurator wnioskował również o areszt tymczasowy, ale sąd nie przychylił się do tego wniosku.
Wobec policjanta zastosowano dozór policji. Jest on zobowiązany do zgłaszania się pięć razy w tygodniu na komendę, a także ma zakaz zbliżania się do świadków i miejsca, gdzie doszło do zdarzenia. Sąd orzekł również poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł i zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych.
Warto zauważyć, iż to nie pierwszy przypadek, gdy policjant używa broni służbowej w sposób nieuzasadniony. W Polsce, w ciągu ostatnich pięciu lat, notowano średnio około 150 przypadków nieuzasadnionego użycia broni przez funkcjonariuszy policji rocznie. Co więcej, według danych z Krajowego Centrum Informacji Kryminalnych, w 2020 roku, w Polsce notowano około 300 przypadków przemocy ze strony policji.
Wyniki tej tragedii są szokujące i budzące niepokój. Czy jest to wynik braku adekwatnego szkolenia, czy braku kontroli nad funkcjonariuszami? Czy powinniśmy wymagać bardziej surowych kar za nieuzasadnione użycie broni? Te pytania pozostają otwarte, a odpowiedzi na nie będą najważniejsze dla zapobieżenia takim tragediom w przyszłości.