W poniedziałek 16 września 2024 r. w Sądzie Rejonowym w Brzesku zakończyła się sprawa Sławomira Paterka, który był oskarżony o składanie fałszywych zeznań i oskarżeń wobec swojego byłego podwładnego Leszka Ząbkowskiego.
Obaj dwukrotnie – w 2018 oraz 2024 r. zmierzyli się w walce o funkcję wójta Gminy Gnojnik. W wyborach w 2024 r. Leszek Ząbkowski w zdecydowany sposób pokonał Sławomira Paterka. Co interesujące podczas poprzednich wyborów samorządowych w 2018 r. Leszek Ząbkowski przegrał ze Sławomirem Paterkiem zaledwie pięcioma głosami. Sławomir Paterek pełnił funkcję wójta nieprzerwanie od 2010 r. w tej chwili Paterek sprawuje funkcję wiceburmistrza Radłowa.
W połowie 2022 roku Sławomir Paterek (ówczesny wójt Gminy Gnojnik) złożył zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Brzesku, w sprawie przestępstwa, którego w 2017 roku miał się rzekomo dopuścić Leszek Ząbkowski (w tamtym czasie kierownik Referatu Inwestycji i Drogownictwa w Urzędzie Gminy Gnojnik). Przestępstwo miało polegać na wydaniu bez wiedzy i upoważnienia wójta zezwolenie na lokalizację parkingu dla jednego z lokalnych przedsiębiorców.
– Sprawa w toku postępowania przybrała nieoczekiwany obrót. Śledczy z Brzeska nie dopatrzyli się winy u Leszka Ząbkowskiego. Mało tego, wszczęli śledztwo przeciwko wójtowi Paterkowi. Po pewnym czasie prokuratura z Brzeska wyłączyła się ze sprawy i zajęli się nią śledczy z pobliskiej Bochni.
Postępowanie zakończyło się ostatecznie skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko byłemu już wójtowi. Usłyszał zarzut nieuzasadnionego zawiadomienia organów ścigania oraz składanie fałszywych oskarżeń do brzeskiej prokuratury. Dodatkowo został oskarżony przez śledczych o złożenie fałszywych zeznań podczas przesłuchania w Komisariacie Policji w Czchowie. Sławomirowi Paterkowi groziło do 8 lat więzienia – informuje Gazeta Krakowska.
Sąd w Brzesku uznał Sławomira Paterka byłego wójta Gminy Gnojnik za winnego zeznanie nieprawdy przed organami ścigania i zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym oraz wymierzył mu karę grzywny w kwocie 10 tysięcy złotych, a także pokrycie kosztów sądowych. Wyrok został podany do publicznej wiadomości. Sławomir Paterek zapowiedział w rozmowie z Gazetą Krakowską apelacje od wyroku.
—
foto: Maciej Mazur
IB / Gazeta Krakowska