
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek został wezwany do stawienia się 12 listopada w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie — ustaliła Polska Agencja Prasowa. Sprawa dotyczy dwóch umów na usługi detektywistyczne, które Orlen miał podpisać z firmą wskazaną przez Obajtka.
Jak wynika z ustaleń śledczych, przedsiębiorstwo to wcześniej miało świadczyć dla niego usługi ochrony osobistej, co rodzi podejrzenia o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści prywatnych.
Wezwanie do prokuratury to kolejny element narastających problemów prawniczych Daniela Obajtka.
W miniony wtorek Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Orlenu upoważniło obecny zarząd do dochodzenia roszczeń wobec byłego szefa spółki — poparł je m.in. Skarb Państwa.
Wśród zarzutów kierowanych przez Orlen są m.in.:
• możliwe wykorzystywanie środków spółki do celów prywatnych
• brak nadzoru nad polityką cen paliw w 2023 r.
• podejrzenie nieprawidłowości przy transferach do Orlen Trading Switzerland
• decyzje o zaniżaniu cen hurtowych paliw
Spółka zapowiada, iż roszczenia mogą dotyczyć także okresów, za które Obajtek otrzymał już absolutorium — jeżeli akcjonariusze nie mieli pełnej wiedzy o skutkach jego decyzji.
Na początku października Parlament Europejski uchylił Danielowi Obajtkowi immunitet — na wniosek ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Dzięki temu śledczy mogą prowadzić pełne postępowanie.
Obajtek twierdzi, iż działania wobec niego mają charakter polityczny.
— Odbiera mi się immunitet za absurdalne sprawy — mówił w nagraniu opublikowanym na platformie X.
Zapewnia również, iż inwestycje realizowane za jego kadencji są dziś kontynuowane przez obecny zarząd.













English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·