Policja regionu York poinformowała, iż w tym rejonie gwałtownie wzrosła liczba kradzieży samochodów, nielegalnej broni palnej i przestępstw z użyciem przemocy.
Na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek, szef policji Jim MacSween nazwał sytuację „niepokojącą” i przedstawił szokujące statystyki dotyczące przestępczości.
Chociaż kradzieże samochodów w tym rejonie spadły o 33 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, policja twierdzi, iż od 2019 r. liczba kradzieży samochodów wzrosła o 400 procent, co MacSween nazwał „brutalnymi” i „traumatyzującymi” faktem dla ofiar i ich rodzin.
Tylko w tym roku odnotowano 64 kradzieże samochodów, co oznacza wzrost o 106 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Aby zaradzić tej sytuacji, szef policji zapowiedział utworzenie nowej grupy zadaniowej, której głównym celem będzie badanie kradzieży samochodów.
MacSween podzielił się również szczegółami dotyczącymi wzrostu przestępczości z użyciem przemocy. Mówi, iż w tym roku doszło do 15 zabójstw i 46 strzelanin, co stanowi wzrost o 92 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Szef oskarża zorganizowane grupy przestępcze, które według niego przemycają nielegalną broń palną przez granicę z USA, ponosząc za to niewielkie konsekwencje, a także rekrutują młodzież do popełniania przestępstw.
„Gwałtowny wzrost przemocy z użyciem broni palnej można przypisać zorganizowanym grupom przestępczym, które zdobywają i używają nielegalnej broni palnej do popełniania wielu przestępstw” – powiedział MacSween reporterom.
Policja w Yorku odnotowała również czteroprocentowy wzrost przestępstw z nienawiści.
MacSween mówi, iż wzrost przestępczości z użyciem przemocy jest poważnym problemem dla policji i będzie priorytetem w pozostałych miesiącach 2024 roku.