Jak podaje Radio Poznań z nieoficjalnych informacji jakie udało im się uzyskać wynika, iż jedna z ratowniczek medycznych miała pełnić dyżur będąc pod wpływem środków odurzających.
Zdarzenie miało miejsce na podstacji pogotowia ratunkowego w poznańskich Ratajach. Jeden z ratowników zauważył, iż ratowniczka może być pod wpływem narkotyków. Niezwłocznie wezwał policję.
Przed policjantami na miejsce zdarzenia dotarł jednak partner ratowniczki, również ratownik. Mężczyzna miał pobić pracownika, który zgłosił sprawę. Pokrzywdzony trafił do szpitala.
Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu potwierdził te informacje. Przyznał, iż poszkodowany przebywa na zwolnieniu lekarskim, a oboje ratowników zostało zawieszonych. Śledztwo w tej sprawie trwa.
- Kobieta zakopała żywcem małego kotka