Powiat przasnyski. Strażacy wsparli ratowników. Jednego dnia wyjeżdżali aż dwa razy

2 godzin temu

Sobota, 8 lutego była intensywnym dniem dla strażaków z powiatu przasnyskiego. Wspierali oni dwukrotnie Zespół Ratownictwa Medycznego, gdy liczyła się każda minuta. Najpierw ruszyli na pomoc mężczyźnie z podejrzeniem zawału serca, a później pomagali przy transporcie pacjenta w trudnych warunkach.

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło o godzinie 11:07. Przy ulicy Grunwaldzkiej w Chorzelach znajdował się mężczyzna z silnym bólem w klatce piersiowej, a objawy wskazywały na zawał serca. Niestety, brak dostępnej karetki oraz długi czas dojazdu ratowników sprawiły, iż do akcji zadysponowano strażaków z JRG Przasnysz i OSP Chorzele.

Strażacy, przeszkoleni w kwalifikowanej pierwszej pomocy, natychmiast przystąpili do działań. Zastosowali tlenoterapię, monitorowali stan pacjenta i zapewnili mu wsparcie psychiczne, starając się złagodzić stres związany z sytuacją.

– Po dotarciu ZRM, poszkodowany został przekazany w ręce ratowników i przetransportowany do szpitala – przekazuje nam asp. Łukasz Grabowski, Starszy Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu.

Tego samego dnia, o godzinie 13:30, strażacy znów ruszyli na pomoc. Tym razem na ulicę Pielgrzymkową w Przasnyszu, gdzie ZRM miał trudności z przetransportowaniem pacjenta do karetki. Budynek wielorodzinny, wąska klatka schodowa, strome stopnie i waga chorego utrudniały bezpieczne zniesienie. Na miejscu pojawili się strażacy z JRG Przasnysz, którzy wspólnie z ratownikami medycznymi zabezpieczyli pacjenta i pomogli go wynieść do karetki.

– Po dotarciu do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego strażacy pomogli jeszcze ZRM w przeniesieniu chorego na nosze szpitalne – dodał nasz rozmówca.

Te dwie interwencje pokazują, iż strażacy nie tylko gaszą pożary, ale również ratują ludzkie życie, wspierając ZRM w sytuacjach, gdy liczy się czas i siła rąk do pracy.

Idź do oryginalnego materiału