Polka spełniała marzenia w Ameryce. Zginęła, bo syn myślał, iż jest aktorką w spisku
Zdjęcie: Michał W. został oskarżony o brutalne zabójstwo swojej matki, Beaty W., w South Elgin na przedmieściach Chicago.
Beata W. miała 53 lata. Urodziła się w Polsce i do Ameryki wyjechała, by spełnić swoje marzenia. I niemal jej się udało. Pracowała w banku, założyła rodzinę, doczekała się wnuka. Kiedy wydawało się, iż osiągnęła to, na co tak długo czekała, spotkała ją straszna śmierć z rąk własnego syna. Teraz 32-letni Michał W. stanął przed sądem. Jego obrona twierdzi, iż cierpiał na urojenia i widział matkę jako uczestniczkę tajnego rządowego spisku. Prokuratura uważa, iż to było zimne, zaplanowane morderstwo.