Fałszywe zaświadczenia miały pochodzić z Gorzowa
„Z ustaleń przeprowadzonego postępowania wynika, iż w marcu 2023 i 2024 roku mężczyźni podrobili zaświadczenia lekarskie, które miały zostać wystawione w Gorzowie Wielkopolskim i potwierdzać ich zdolność do uprawiania sportów samochodowych. Sfałszowane dokumenty zawierały podrobioną szatę graficzną, pieczątki oraz podpis lekarza z Gorzowa Wielkopolskiego” – mówi prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik Prokuratury Rejonowej w Gorzowie.
W kwietniu 2023 i 2024 roku oskarżeni posłużyli się skanem tych podrobionych zaświadczeń lekarskich, przesyłając je do Polskiego Związku Motorowego jako załączniki do wniosków o przedłużenie licencji zawodnika.
Oskarżeni zaprzeczają. Twierdzą, iż badania były prawdziwe
Przesłuchani w charakterze podejrzanych, obaj mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów i wyjaśnili, iż osobiście zgłosili się do lekarza, zostali przebadani i otrzymali stosowne zaświadczenia lekarskie, których skany załączyli do wniosków o przedłużenie licencji zawodnika.
„Wyjaśnienia te prokurator uznał za niewiarygodne, sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym i zmierzające wyłącznie do uniknięcia odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo” – komentuje prokurator Wojciechowska-Grześkowiak.
Oskarżonym adwokatom grozi do 5 lat więzienia
Mężczyznom grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. O przedstawieniu zarzutów oraz skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko adwokatom została poinformowana zgodnie z adekwatnością Okręgowa Rada Adwokacka we Wrocławiu.