Pod nagraniem Ziobry zaroiło się od komentarzy. Ale nie takich reakcji oczekiwał

12 godzin temu
Prokuratura zawnioskowała o uchylenie immunitetu i osadzenie w areszcie Zbigniewa Ziobry. Wśród zarzutów wobec polityka pojawiło się kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Teraz sam zainteresowany zabrał głos w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Ludzie w komentarzach ostro go kwitują, a on twierdzi, iż "przez całe życie walczył z przestępczością".


We wtorek do Sejmu trafił wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej. Dokument dotyczy także zatrzymania i aresztowania byłego ministra sprawiedliwości. Śledczy zarzucają politykowi kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przywłaszczenie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości (m.in. na zakup Pegasusa).

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Anna Adamiak mówiła, iż grupa założona przez Ziobrę składała się z urzędników i pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz ludzi powiązanych z beneficjentami Funduszu Sprawiedliwości. Grupa w trakcie popełnienia 26 przestępstw miała przywłaszczyć ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

Ziobro odpiera zarzuty


Ziobro odniósł się do tych oskarżeń w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Według niego zarzuty sprowadzają się do tego, iż "miał te pieniądze przywłaszczyć".

– A to dzięki tym środkom prokuratura mogła dzisiaj w pięknym budynku Prokuratury Krajowej zrobić konferencję prasową, a oni twierdzą, iż ja te pieniądze przywłaszczyłem. To pokazuje karkołomność tych zarzutów, pokazuje determinację tej przestępczej szajki, która dzisiaj rządzi Polską – przekonywał.

Stwierdził też, iż to on "przez całe życie walczył z przestępczością". – Rozbiliśmy mafie VAT-owskie. Setki milionów złotych trafiały z powrotem do budżetu państwa zamiast do kieszeni przestępców. To m.in. z takich pieniędzy przeznaczaliśmy środki na straże pożarne, na szpitale, na Klinikę Budzik, na remont prokuratury 14 milionów złotych czy na CBA 25 milionów złotych – mówił polityk.



W komentarzach pod nagraniem Ziobry zawrzało


Pod nagraniem internauci gorzko podsumowali polityka PiS. "Przeznaczaliście środki na piękne inicjatywy: remont prokuratury, wozy dla straży pożarnej czy garnki dla koła gospodyń wiejskich, szkoda tylko, iż to nie jest cel Funduszu Sprawiedliwości" – napisał jeden z użytkowników.

"To tak jakbyś powiedział: 'Ludożerców już nie ma. Zjadłem wszystkich'"; "Tak długo walczyłeś z przestępczością, iż nie zauważyłeś tej w swojej partii"; "Skoro to wymyślone zarzuty, to proszę wrócić do Polski, zrzec się immunitetu i stanąć przed Sądem z podniesioną przyłbicą. Niewinni nie mają się czego bać, prawda, miły Panie Zbyszku" – pisali inni.

Dodajmy, iż Ziobro w dniu, gdy prokuratura zawnioskowała o jego areszt, pojechał na Węgry. Tam w jednym z budapeszteńskich kin wziął udział w pokazie filmu "Przejęcie", który miał dotyczyć zmian w TVP po wyborach w 2023 roku. Sam pochwalił się tym w mediach społecznościowych.

Idź do oryginalnego materiału