Plaga kradzieży masła w sklepach w Guelph i Brantford

bejsment.com 3 godzin temu

W sklepach spożywczych w Guelph i Brantford ma miejsce nietypowa seria kradzieży – z półek znikają duże ilości masła.

– Od grudnia zeszłego roku odnotowaliśmy dziewięć różnych incydentów, w których skradziono znaczące ilości masła z miejscowych sklepów – poinformował Scott Tracey, rzecznik policji w Guelph.

Z kolei w Brantford około tydzień temu z supermarketu zniknęło masło o wartości blisko 1200 dolarów. Policja opisała sprawców jako dwóch mężczyzn ubranych na czarno, w czapkach bejsbolówkach, którzy uciekli z miejsca zdarzenia białym vanem.

W Guelph zgłoszono przypadki kradzieży masła na sumę od kilku do kilkuset tysięcy dolarów. Tracey wyjaśnił, iż policja nie zna dokładnej przyczyny kradzieży, ale przypuszcza, iż masło może trafiać na czarny rynek. „Muszą być na nie jacyś kupcy. Na internetowych targach można znaleźć oferty sprzedaży masła.

– Kradzione ilości wskazują, iż nie jest ono przeznaczone na potrzeby własne – stwierdził Tracey.

W ciągu roku udało się aresztować podejrzanych tylko w jednej sprawie, jednak nie stawili się oni później w sądzie, co zmusiło policję do wydania nakazu ich poszukiwania. Tracey przyznał, iż nie może potwierdzić, czy osoby widoczne na zdjęciach z Brantford to te same osoby, które aresztowano w grudniu.

Tracey zaznaczył jednak, iż kradzieże masła to prawdopodobnie problem ogólny, a nie ograniczony do jednego regionu.

– Nic w Guelph ani Brantford nie wyróżnia tych miejsc jako szczególnie atrakcyjnych dla złodziei masła. To zjawisko może występować wszędzie – wskazał Tracey.

Pracownicy sklepu w Kitchener poinformowali poza kamerą, iż niedawno zatrzymali osobę próbującą wynieść znaczną ilość masła.

Właściciele firm, które regularnie używają masła, przyznają, iż jego cena była wysoka już przed pandemią. Teraz ten dodatkowy problem może jeszcze bardziej zaszkodzić ich działalności.

Jessica Harrison, właścicielka cukierni The Cake Box w Kitchener, zdradziła, iż tygodniowo zużywa około 80 funtów masła i stale szuka najlepszych ofert, by ograniczyć koszty.

– Klienci pytają, dlaczego ceny rosną, ale musimy dostosować je do naszych wydatków. Kiedyś masło można było kupić za około 2,50 CAD za funt, teraz ceny wynoszą 5,99 CAD – wyjaśniła Harrison.

Policja z Guelph sugeruje, iż zmniejszenie zapasów masła na półkach mogłoby pomóc sklepom w przeciwdziałaniu kradzieżom, ale ostatecznie to właściciele muszą zdecydować, jak stawić czoła temu wyzwaniu.

Na podst. CTV News

Idź do oryginalnego materiału