PiS żądał reakcji prokuratury w sprawie komisji do spraw Pegasusa. Już wiadomo: Śledztwa nie będzie

Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Nie będzie śledztwa w sprawie działań komisji śledczej do spraw Pegasusa. Domagali się go politycy PiS, którzy kilka tygodni temu złożyli zawiadomienie. Co wiadomo o decyzji prokuratury?
Sprawa komisji śledczej do spraw Pegasusa: Trybunał Konstytucyjny w maju nakazał tymczasowe wstrzymanie prac komisji ds. Pegasusa. Następnie we wrześniu ostatecznie uznał, iż uchwała, na podstawie której Sejm powołał komisję, jest niezgodna z konstytucją. Komisja pracuje jednak dalej. "Jakie będzie orzeczenie trybunału Julii Przyłębskiej wszyscy wiedzieliśmy już, zanim ono zapadło. Oznacza to, iż TK kolejny raz zrealizował polityczne zlecenie. Próba zablokowania prac komisji podyktowana jest strachem przed odpowiedzialnością. Orzeczenia z udziałem sędziów dublerów nie są wiążące" - pisała przed kilkoma tygodniami na portalu X przewodnicząca komisji Magdalena Sroka. W związku z tym zawiadomienie do prokuratury złożyła w październiku grupa posłów PiS.


REKLAMA


Decyzja prokuratury: Warszawska Prokuratura Okręgowa odmówiła wszczęcia śledztwa. "Ustalono, iż członkowie Komisji nie przekroczyli swoich uprawień z uwagi na to, iż wyrok TK dotychczas nie został ogłoszony w Monitorze Polskim, a zatem niekonstytucyjny przepis uchwały określający zakres działania Komisji przez cały czas obowiązuje (dopiero po ogłoszeniu wyroku w Monitorze Polskim niekonstytucyjny przepis traci moc obowiązującą)" - informuje rzecznik prokuratury Piotr A. Skiba. Warto zaznaczyć przy tym, iż za publikację wyroków w Monitorze Polskim odpowiadają de facto premier i Rządowe Centrum Legislacji.


Zobacz wideo Brejza przed komisją Pegasusa: Wybory w 2019 zostały przeprowadzone przez służby specjalne (wypowiedź z października)


Dodatkowe argumenty prokuratury: Ponadto według śledczych "postanowienie tymczasowe TK z dnia 8 maja 2024 roku zakazujące dalszych prac Komisji zostało wydane przez TK z naruszeniem prawa, TK nie miał ustawowych uprawnień, aby takie postanowienie wydać i nie miał uprawnień, by je kierować do Komisji". Prokuratura podkreśla też, iż członkowie komisji dysponowali opiniami prawnymi sejmowych ekspertów, które wskazywały na możliwość prowadzenia dalszych prac.
Przeczytaj o karze nałożonej na Zbigniewa Ziobrę. Chodzi o niestawienie się przed komisją śledczą
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Warszawie