Oszustwa na 120 tysięcy złotych w Bydgoszczy i Białymstoku. Policjanci zatrzymali 18-latkę

1 tydzień temu

Policjanci namierzyli i zatrzymali 18-latkę, która pełniła funkcję „odbieraka” podczas oszustw metodą na wypadek. Dziewczyna brała udział w oszustwach na terenie Bydgoszczy i Białegostoku. Teraz grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Pod koniec października na terenie Bydgoszczy doszło do oszustw metodą „na wypadek”. Na telefon stacjonarny pokrzywdzonej zadzwoniła osoba podająca się za policjanta i poinformowała o wypadku, który spowodowała jej córka. Rzekoma ucierpiała w nim kobieta w ciąży.

70 tysięcy złotych powieszone na ogrodzeniu posesji

W celu uniknięcia kary aresztu pokrzywdzona została nakłoniona do przekazania pieniędzy w kwocie 70 000 złotych na poczet kaucji. Zgodnie z instrukcjami pieniądze spakowane w reklamówce powiesiła na ogrodzeniu posesji, które po chwili zabrała młoda kobieta – relacjonuje kom. Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji.

W sprawę zaangażowali się policjanci z Komisariatu Policji Bydgoszcz-Szwederowo oraz Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Kryminalni ustalili, iż podobne zdarzenie z udziałem najprawdopodobniej tej samej kobiety, miało miejsce miesiąc wcześniej na terenie Białegostoku. Tam sytuacja wyglądała identycznie, z tym iż osoba pokrzywdzona straciła 50 000 złotych.

Kobieta za każdym razem starała się maskować swoją tożsamość, niemniej jednak wnikliwa i żmudna praca funkcjonariuszy pozwoliła na ustalenie jej tożsamości. Okazała się nią 18-letnia mieszkanka Krakowa.

Grozi jej 8 lat więzienia

Policjanci tropiąc typowaną kobietę ustalili, iż przebywa na terenie Legionowa. Tam też udali się kryminalni. Funkcjonariusze namierzyli dokładny adres, pod którym przebywała podejrzewana. Następnie przystąpili do realizacji i zatrzymali 18-latkę w mieszkaniu jej babci. W trakcie przeszukania kryminalni zabezpieczyli gotówkę w kwocie 5 000 złotych pochodzącą z przestępstwa. Kobieta została dowieziona do Bydgoszczy – mówi kom. Słomski.

Śledczy przedstawili kobiecie dwa zarzuty dotyczące oszustw, za co grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanej dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. 18-latka będzie stawiać się w jednostce policji trzy razy w tygodniu.

– Pamiętajmy, iż policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy czy wartościowych rzeczy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, iż mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, iż została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a choćby zaciągając kredyty – przypomina kom. Słomski. Podkreśla też, iż jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, zawsze możemy zadzwonić na policję.

Idź do oryginalnego materiału