Zaczęło się od wizyty w warszawskim klubie, rozmowy z poznanymi mężczyznami i wypicia drinka. Dalej Julia nie pamięta już nic. Jej relacja od momentu, gdy obudziła się, jest przerażająca. Zgłosiła gwałt, ale prokuratorka nie uwierzyła jej. Historią Julii zajął się program "Uwaga!" TVN.