Według informacji ONZ w mieście Goma, na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga, pozostającym pod kontrolą rebeliantów z Ruchu M23, zgwałcono, a następnie spalono żywcem ponad 100 więźniarek. BBC dotarło do opracowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych raportu. Zaznaczono w nim, iż "większość kobiet zginęła po tym, jak więźniowie podpalili więzienie" - pisze portal brytyjskiego nadawcy.