W czwartek weszły w życie przepisy, wprowadzające nową definicję zgwałcenia. - Definicja, która obowiązywała przez ostatnie sto lat, musiała zostać zmieniona - podkreśliła w TVN24 Joanna Gzyra-Iskandar z Fundacji Feminoteka. Jednak zdaniem radcy prawnego Adama Kuczyńskiego, który w sądach reprezentuje pokrzywdzone kobiety, "zmiany wypracowane w sejmowej komisji wybiły projektowi zęby".